Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Coraz więcej bezrobotnych z Chełma zakłada własne firmy. Płaci za to PUP

Nie trzeba ukraść pierwszego miliona, aby rozkręcić własny biznes. Wystarczy udać się do Powiatowego Urzędu Pracy i złożyć wniosek o dotację. Ta metoda jest coraz popularniejsza wśród chełmian.
– Coraz więcej ludzi interesuje się naszym programem pomocy – mówi Alicja Nawrocka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmie. – W pierwszym półroczu tego roku zgłosiło się do nas dwa razy więcej chętnych niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Aby dostać takie dofinansowanie na własny biznes, trzeba złożyć podanie do Starostwa Powiatowego. I spełnić kilka warunków. Po pierwsze, trzeba być zarejestrowanym w PUP jako osoba bezrobotna. Należy też konkretnie podać, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Dla mało wtajemniczonych urzędnicy oferują kurs \"ABC Małego Biznesu”. Podczas szkolenia przyszli biznesmeni uczą się, na czym polegają rozliczenia z ZUS i Urzędem Skarbowym oraz podstaw prowadzenia własnej działalności. Dodatkowo w przyznaną sumę wlicza się porady prawne i możliwość reklamowania swojej firmy. Program stał się tak popularny, że chełmski PUP musiał starać się o dodatkowe środki. W tym roku bezrobotni mogą otrzymać na własną firmę nawet ponad 19 tysięcy zł. To bezzwrotna dotacja. Chyba że biznes padnie w pierwszym roku działania. Wtedy pieniądze trzeba oddać. Pani Katarzyna Puchata nie bała się zaryzykować. – Zapisałam się na szkolenie biznesowe i złożyłam wniosek o dotację. Nauczyłam się od podstaw jak prowadzić biznes, gdzie składać odpowiednie dokumenty – mówi. – Dodatkowo urzędnicy proponowali mi pomoc z formalnościami podczas pierwszych dni pracy we własnym biznesie. Pani Katarzyna otrzymała z Funduszu Pracy 14 tysięcy. Założyła salon kosmetyczny. Wcześniej pracowała w trzech innych miejscach tego typu, dlatego miała już swoje stałe klientki. – Od samego początku radziłam sobie dobrze – opowiada bizneswoman. Należy jednak pamiętać, że nie każdy pomysł na biznes jest dobry. – Ja np. nigdy nie założyłbym w Chełmie baru – mówi Bartek, pracownik jednego z miejskich pubów. – Największe zyski zapewniają studenci, a u nas jest ich mało.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama