Reklama
Ranny w ataku rakietowym żołnierz pochodził z Lubelszczyzny
W trakcie ostrzału rakietowego bazy Warrior, do którego doszło 14 września ranny został żołnierz pochodzący z Lubelszczyzny. Jak ustaliła \"Gazeta Wyborcza Lublin”, mundurowy w październiku miał wrócić do domu.
- 20.09.2010 08:06
Talibowie zaatakowali amerykańską bazę Warrior w afgańskiej prowincji Ganza wieczorem, gdy szalała burza piaskowa. Jak ustaliła Gazeta, polski żołnierz spadł ze schodów, gdy biegł do schronu.
Mężczyzna zerwał panewkę biodrową i wybił kilka zębów. Na miejscu udzielono mu pomocy, a następnie śmigłowcem przetransportowano go do szpitala polowego w Ghazni. Jego stan jest ciężki, ale nie zagraża życiu.
W bazie Warrior służy obecnie około 2,6 tys. polskich żołnierzy. 300 z nich pochodzi z Lubelszczyzny. Największa część naszych wojskowych wchodzi w skład zgrupowania \"Bravo”.
Do jesieni będą stacjonować w amerykańskiej bazie Warrior w prowincji Ghazni, w jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Afganistanie.
Reklama












Komentarze