Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Olsztyn: Pozwał uczelnię do sądu

Niedoszły student pozywa Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Powód? Uczelnia nie wysyła kandydatom listownych zawiadomień, że nie dostali się na studia - donosi dzisiejsza Gazeta Wyborcza.
Grzegorz, maturzysta z Miłomłyna, starał się o przyjęcie na ekonomię, zabrakło mu jednak kilku punktów. Dowiedział się o tym dopiero, gdy wszedł na stronę internetową uczelni i zalogował się do systemu rejestracji kandydatów. Napisał odwołanie, ale uczelnia rozpatrzyła je negatywnie. Niedoszły student pod koniec sierpnia zaskarżył decyzję uczelni do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Rektor UWM naruszył prawo, bo rozpatrzył odwołanie w sytuacji, gdy żadna decyzja administracyjna o przyjęciu bądź nieprzyjęciu na studia nie została skarżącemu doręczona - mówi Gazecie Piotr Brzozowski z kancelarii Civitas et Ius, pełnomocnik Grzegorza. - Ta sprawa dotyczy także tysięcy innych kandydatów, którzy nie zostali przyjęci na UWM - mówi Piotr Brzozowski. - A poza tym Grzegorz uiścił 85-złotową opłatę rekrutacyjną, która miała pokrywać m.in. koszty doręczenia takiej decyzji. Skoro uniwersytet nie wywiązał się z tego obowiązku, powinien zwrócić mu zaoszczędzone w ten sposób pieniądze. Rozprawa przed sądem odbędzie się 19 października. Władze uczelni nie mają jednak sobie nic do zarzucenia. - Osoba, która rejestruje się w internetowym systemie, jest informowana, że nie znajdzie się w gronie kandydatów kwalifikujących się do przyjęcia na studia, jeśli będzie miała zbyt mało punktów - tłumaczy Józef Górniewicz, rektor UWM. To nie pierwszy przypadek, kiedy niedoszły student zaskarża decyzję komisji rekrutacyjnej UWM. W 2009 r. sąd rozpatrywał skargę Przemka, który także nie dostał się na ekonomię. Sąd nie przyznał mu racji.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama