Reklama
Zaginiona 14-latka z gm. Hanna odnalazła się w Katowicach
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania zaginionej nastolatki z gminy Hanna – poinformowała dziś policja. Zaginięcie dziewczyny zgłosiła matka. Okazało się, ze 14-lataka zamiast pójść do szkoły, pojechała do... Katowic.
- 19.11.2010 17:02
Matka zaniepokojona faktem, że córka nie wróciła ze szkoły, zaalarmowała policję. Jak się okazało dziewczyna tego dnia nie poszła na zajęcia lekcyjne. Z relacji matki wynikało, iż 14-latka mogła pojechać do Katowic na grób swojego idola – zmarłego kilka lat temu muzyka jednej z grup hip-hopowych.
Policja zaczęła szukać dziewczyny. W końcu dyżurnemu policji udało się nawiązać kontakt telefoniczny z zaginioną. – Dziewczyna oświadczyła, iż jest w Katowicach przy jednym z kościołów – mówi Andrzej Wołos, rzecznik włodawskiej policji. – Dyżurny nie przerywając rozmowy z nieletnią zatelefonował do katowickiej policji i przekazał informację o miejscu pobytu zaginionej.
Katowiccy policjanci znaleźli we wskazanym miejscu 14-latkę. Dziewczyna wyjaśniła im, że do Katowic przyjechała sama autobusem. Chciała zobaczyć grób swojego idola rapera. Dziewczynę policjanci umieścili w Domu Dziecka, skąd w najbliższym czasie zabierze ją rodzina.
Reklama












Komentarze