Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Karetka ugrzęzła w zaspie. Pomogli strażacy z Leśniowic

Dzięki pomocy strażaków-ochotników z OSP Leśniowice w porę udało się udzielić pomocy choremu dziecku. Wezwana do małego pacjentka karetka ugrzęzła w zaspie i nie mogła dojechać na czas.
W tej sytuacji zdenerwowana matka chorego chłopca zdecydowała, że do szpitala zawiezie dziecko własnym samochodem. Niestety, po przejechaniu kilku kilometrów, auto wpadło w poślizg i wylądowało w rowie. Na pomoc ruszyli strażacy. – Dostaliśmy sygnał z chełmskiej komendy, że potrzebna jest nasza pomoc – mówi Bogusław Winiarczyk, komendant OSP Leśniowice. – Naszym jelczem dotarliśmy do miejsca, gdzie utknęło auto matki z chorym chłopcem. Też nie byliśmy pewni, czy dojedziemy, bo droga była kompletnie zasypana. Na szczęście się udało. Strażacy zabrali chłopca do swojego samochodu między Maciejowem a Rakołupami. Stamtąd strażackim jelczem dojechali do stacji paliw w Strupinie. Tam czekała już wezwana wcześniej karetka pogotowia. Dzięki sprawnej akcji, kilkulatek z podejrzeniem zapalenia wyrostka, na czas trafił do szpitala. – To była pierwsza tego rodzaju interwencja, jakiej musieliśmy się podjąć. Ale są przecież różne sytuacje, a my jesteśmy od tego, żeby pomagać – mówi Winiarczyk.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama