Pijany przyszedł na policję, później wsiadł do auta i odjechał
Nietrzeźwy 29-latek po wizycie w komendzie wsiadł za kierownicę samochodu. Miał pecha. Komendant, który obserwował mężczyznę, wysłał za nim patrol.
- 07.03.2011 10:40
W niedzielę rano do dyżurnego kraśnickiej policji zgłosił się interesant w sprawie zatrzymanych przyjaciół. Pijani trafili do policyjnego aresztu w ostatni weekend karnawału. Po rozmowie z policjantem mężczyzna wyszedł komendy.
Tyle, że w czasie rozmowy dyżurnego z interesantem w pomieszczeniu był również komendant kraśnickiej policji. Zwrócił uwagę, że mężczyzna jest prawdopodobnie po spożyciu alkoholu. Zauważył też, że po wyjściu wsiadł za kierownicę samochodu i odjechał.
Za pojazdem natychmiast skierowano patrol, który zatrzymał auto już po kilkuset metrach. Badanie kierowcy alkomatem wykazało ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Pechowym interesantem okazał się Damian T. – 29-letni mieszkaniec Kraśnika. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, dodatkowo będzie odpowiadał za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Reklama













Komentarze