Grecja - Polska 0:0, pożegnanie Michała Żewłakowa

Spotkanie nie było wielkim widowiskiem, ale obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji pod bramką rywali. Już w pierwszej połowie dwa pojedynki z Grzegorzem Sandomierskim przegrał Konstantinos Mitroglou. Polacy odpowiedzieli groźnymi strzałami Roberta Lewandowskiego, Ludovica Obraniaka, czy Sławomira Peszko. Najbliżej wpisania się na listę strzelców był jednak napastnik Borussi Dortmund. Tuż po przerwie Lewandowski znalazł się sam przed bramkarzem Grecji, ale nie potrafił go minąć. W samej końcówce przypadkowo przed szansą na zdobycie zwycięskiego gola stanęli gospodarze, a konkretnie Lukas Vyntra. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi greckiego obrońcy, ale ten nie zdołał wpakować jej do siatki. Kolejny mecz towarzyski podopieczni trenera Franciszka Smudy zagrają w czerwcu z Francją. Grecja - Polska 0:0 Grecja: Chalkias - Vyntra, Moras, Papadopulos, Lagos, Kone (65 Liberopoulos), Karagounis (75 Katsouranis), Kafes, Fetfatzidis (77 Salpidigis), Samaras (77 Sorotidis), Mitroglou (60 Ninis). Polska: Sandomierski - Piszczek, Żewłakow (63 Jodłowiec), Głowacki, Sadlok, Błaszczykowski, Dudka, Mierzejewski (46 Murawski), Peszko (78 Grosicki), Obraniak (85 Roger), Lewandowski (85 Kucharczyk). Żółte kartki: Liberopoulos - Peszko, Mierzejewski