Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zapomniała, gdzie zaparkowała auto, więc zgłosiła kradzież

62-letnia mieszkanka Kraśnika zgłosiła policji kradzież samochodu. Twierdziła, że swojego mercedesa zaparkowała w garażu. W sobotę rano stwierdziła, że nie ma kluczyków ani do auta ani do garażu. A w środku nie ma samochodu – poinformowała dziś policja.
Zapomniała, gdzie zaparkowała auto, więc zgłosiła kradzież
(Karol Zienkiewicz )
Kobieta do garażu dostała się dzięki znajomemu. Mężczyzna przepiłował zabezpieczenia w drzwiach. – Garaż był pusty – relacjonuje Elżbieta Stanisławek z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Właścicielka była pewna, że ktoś znalazł klucze i ukradł samochód. Policja zaczęła poszukiwania samochodu. Po ok. 2 godzinach patrol zauważył \"skradzionego” mercedesa na jednym z parkingów przed blokiem przy ul. Kochanowskiego, ok. kilometra od pustego garażu. Okazało się, że kobieta zaparkowała tam samochód i o tym… zapomniała. To nie pierwszy taki przypadek. – W ub. tygodniu na komendę zgłosił się duchowny z Podlasia – opowiada Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej. – Zaparkował peugota na jednej z uliczek w okolicy Strażackiej. Później nie mógł samochodu znaleźć. Pojazdu nikt nie ukradł. Stał na równoległej ulicy do tej, o której myślał kierowca. Świadkiem podobnego zdarzenia był również mieszkaniec Lublina. – To było jakiś rok temu na ul. Rusałki. Jeden z kierowców szukał swojego auta – mówi pan Krzysztof. – Wezwał policję. Po pewnym czasie okazało się, że mężczyzna zostawił samochód pod innym sklepem niż mu się wydawało.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama