Unia Krzywda – Victoria Parczew 0:1, rezultaty bialskopodlaskiej okręgówki

– Postanowiłem, że zostaję do końca sezonu – powiedział Niczyporuk. W niedzielne popołudnie, jego podopieczni przegrali z Lutnią Piszczac 1:4. – Gospodarze zdecydowanie byli stroną przeważającą, mogę im tylko pogratulować wygranej. W naszych szeregach zabrakło Przemysława Wawryniuka, który potrafi przytrzymać piłkę z przodu. Niestety w chwili obecnej pracuje i studiuje, zatem kiedy tylko możemy, to korzystamy z niego – stwierdził trener drużyny z Rokitna. Piłkarze Lutni wygrali kolejne spotkanie w lidze i gdyby nie parę potknięć jesienią, mogliby walczyć z Victorią i Podlasiem II o awans do IV ligi. – Dotychczas tylko raz zremisowaliśmy (z ŁKS Łazami w poprzedniej kolejce 3:3 – przyp. red.), a wszystkie pozostałe spotkanie rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść. Jakby popatrzeć tylko na rundę wiosenną, to bylibyśmy liderem – powiedział trener Lutni, Michał Kwiecień. Lutnia Piszczac – GLKS Rokitno 4:1 (3:0) Bramki: Płatek (8, 41), Waszczuk (38), Nestorowicz (52) – P. Mielnik (80). Lutnia: Krukowski – Witczak (78 Rudnicki), Strojek, Kurowski, Piotrowicz, (53 Charewicz), Czebreszuk, Płatek, Melanowicz, Artymiuk, Waszczuk, (55 Kołodziejczak), Nestorowicz (75 Borkowski). Rokitno: Żmudziński – K. Miciura, Koch, Zahor, Niczyporuk (75 Szymański), A. Miciura, P. Mielnik, Marczuk, Lewkowicz (46 Tur), Zaciura, Malinowski. Z drugiego zwycięstwa w tej rundzie mogli się cieszyć piłkarze Agrosportu Leśna Podlaska, którzy wygrali na wyjeździe z LKS Dobryń 4:2. – Zagraliśmy ambitne zawody, bramki padły po pięknych akcjach. Nie możemy jednak zapominać, że graliśmy z dobrym zespołem, który również miał swoje okazje do strzelenia więcej, niż dwóch goli. W drugiej połowie, gdy zespół z Dobrynia odkrył się, wykorzystaliśmy to poprzez skuteczne kontrataki. Może jest jeszcze szansa na utrzymanie, następne kolejki będą decydujące – powiedział z nutą optymizmu trener Agrosportu, Ryszard Nogaczewski. LKS Dobryń – Agrosport Leśna Podlaska 2:4 (1:2) Bramki: K. Rybaczuk (24), M. Rybaczuk (70) – Karpiński (6), K. Romaniuk (14), K. Chalimoniuk (82), Ledworuch (88). Dobryń: Haponiuk – Witek, T. Płandowski, Krzystanek, Kopytiuk, D. Samsoniuk, J. Płandowski (26 Forsztek, 77 Michaluk), Demczuk, Stecz, K. Rybaczuk (82 Paweł Bołtowicz), M. Rybaczuk. Agrosport: Płandowski – Saczuk, K. Chalimoniuk, Zalewski, P. Romaniuk, Karpiński (46 Łukaszuk), Burda, Ledworuch, K. Romaniuk, Jasieniecki (90 Klimczuk), P. Pióro. Nie było niespodzianki w spotkaniu rezerw Podlasia Biała Podlaska z przedostatnim w tabeli Gromem Kąkolewnicą. Wicelider tabeli gładko wygrał 4:0 i ani na krok nie ustępuje liderującej Victorii Parczew. Bialczanie mają za sobą ciężki tydzień. W środę piłkarze trenowani przez Miłosza Storto wygrali na własnym boisku z trzecioligową Tomasovią Tomaszów Lubelski 3:0 i awansowali do finału wojewódzkiego Pucharu Polski, a w upalną niedzielę grali kolejny mecz ligowy. – Wbrew pozorom nie był to łatwy mecz. Wyszliśmy chyba zbyt rozluźnieni, bo w pierwszej połowie nie graliśmy na swoim poziomie. Dopiero po przerwie się rozkręciliśmy, a wynik mógł być jeszcze wyższy, bo trzykrotnie trafialiśmy w słupki, raz w poprzeczkę i nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Dałem odpocząć m.in. Wojtkowi Jarzynce, który mocno napracował się podczas meczu z Tomasovią – skomentował spotkanie trener Storto. Podlasie II Biała Podlaska – Grom Kąkolewnica 4:0 (1:0) Bramki: Chalimoniuk (13), Sawtyruk (48, 58), Ł. Jaszczyński (52). Podlasie II: Jekimow – Szendel, Staszczuk, J. Szczepaniuk, Adamiuk (65 Dębek), Chalimoniuk (46 Więckowski), Kondratienko, Korneluk, Ł. Jaszczyński, Sawtyruk (75 Szpański), Stonio (46 A. Szczepaniuk). Grom: B. Sokołowski – Rogowski (60 Lecyk), Sokół, Wysokiński, P. Sokołowski, J. Sokołowski (50 Kosel), Ślusarczyk, Urbaniuk, Wajszczuk, Ochal (60 Olejniczak), Góralski. Lesovia Trzebieszów – Orkan Wojcieszków 5:2 (2:2) Bramki: Hryciuk (6), Śmieciuch (35, 78), D. Cap (46), D. Olszewski (71) – Wydra (11, 28). Lesovia: Wierzchowski – Staniszewski, Krasuski, M. Olszewski, Śmieciuch, Sierociuk, R. Cap (18 D. Olszewski), K. Nurzyński, D. Cap, Głowniak (75 Paszteleniec), Hryciuk. Orkan: Łozowski – Mazur, Ozygała, T. Świder (60 Dzido), Kłoda (70 Trwoga), D. Przekaziński, Burda, Grabiec, G. Matysiak, Wydra, K. Jodełka (46 Golan). Czerwone kartki: D. Cap (Lesovia) 58. minuta – D. Przekaziński (Orkan) 58 minuta. Unia Krzywda – Victoria Parczew 0:1 (0:1) Bramka: Krasiński (35). Unia: K. Białach – Mateńko, Mućka, Garbacik, Kazana (85 R. Wesołowski), Gajownik (85 Pieniak), Chmiel, Kubak, Ł. Wesołowski (65 Piszcz), Rusek (60 Sokół), A. Białach. Victoria: Krupa – Świć, Kaczorowski, Syta, P. Dębowczyk, Hulajko, Płowaś, P. Dąbrowski, Brzozowski, Karpiński, Krasiński (70 Korpacki). Granica Terespol – Unia Żabików 0:0 Granica: Górski – Jaroszuk, Ciok, Myśliwiec (55 Wowczeniuk), Kowalko, Ciejak, Pietrusik (86 Butrym), Chwedoruk, Machnowski, Malczuk, Karpiszuk. Unia: Golonka – Włoszek, E. Mazurek, Wachnik, P. Krajanowski, Paskudzki, Ł. Frączek I, Zając, Wójcik (85 J. Krajanowski), Gortat, Potęga. Sokół Adamów – ŁKS Łazy 2:3 (1:0) Bramki: Ambroziak (38, 78) – Kopeć (47, 50), Momot (70-karny). Sokół: Osial – Wrzosek, Bychowski, Facon (65 Młynarczyk), Fredo (46 Baran), Murarz, Bosek, Ambroziak, K. Stępniak (80 Alikowski), Kasak (75 Jamborski), Nowicki. Łazy: Sych – Ochnio (70 Wasilewski), Borkowski, Gaj, Ozygała, Momot, Netczuk, Chudzik, Izdebski, P. Szaniawski, Kopeć. Czerwona kartka: Baran (Sokół) 85 minuta.