Omega Stary Zamość w środę może świętować awans do IV ligi

– Mam nadzieję, że zapewnimy sobie awans już w tym meczu – mówi Waldemar Sękowski, trener Omegi. – Łatwo nie będzie, bo Igros to wymagający przeciwnik. I mimo że jesteśmy liderem, to trzeba pamiętać, że nie przyszło nam to łatwo. Owszem, mamy momenty dobrej gry, ale pojawiają się również takie, z których ani ja, ani zawodnicy i kibice nie jesteśmy zadowoleni – dodaje. Patrząc na dorobek Omegi w rundzie wiosennej trudno jednak spodziewać się niespodzianki w postaci wygranej Igrosu. Lider wygrał dziesięć z jedenastu spotkań, a zremisował tylko raz, z Kryształem Werbkowice. Dlatego działacze klubu ze Starego Zamościa mogą już zacząć chłodzić szampany. – Chcemy przypieczętować ten awans, który będzie dla nas historycznym osiągnięciem. Wtedy będziemy mogli już zastanawiać się co dalej, jak przygotować się do rywalizacji na wyższym poziomie. W przerwie letniej jest mało czasu, więc im szybciej zaczniemy, tym lepiej – uważa trener Sękowski. Mimo obowiązującego zakazu wejścia na stadion zorganizowanych grup kibiców, fani Igrosu wybierają się do Starego Zamościa, żeby dopingować swoją drużynę. W rundzie jesiennej Omega wygrała w Krasnobrodzie 3:1.