Mieszkańcy Białej Podlaskiej stworzyli swój własny teledysk do piosenki rapera Pharrella Williamsa. W ich wersji klipu „Happy zobaczyć można blisko 40 wesoło pląsających osób.
Tańczą na deptaku, na pl. Wolności, w Parku Radziwiłłowskim, na bieżni, a nawet na lodowisku. - Chodziło nam o dobrą zabawę i promocję miasta - mówi Rafał Kurek, pomysłodawca akcji.
Trzy dni zdjęciowe, 20 godzin montażu i jest „Happy”. - Zamierzam wysłać nasz filmik Williamsowi. Może nasza wersja na tyle mu się spodoba, że zamieści ją na swoim Facebooku, tak jak klip z Krakowa.
Na całym świecie powstają oryginalne wideoklipy do piosenki amerykańskiego twórcy. W Polsce swoją wersję mają już m.in. Kraków, Poznań, Warszawa, dołączają kolejne.
- To ciekawe, że większość tańczących w teledysku skrzyknęliśmy za pośrednictwem Facebooka. Bialczanie entuzjastycznie podeszli do mojego pomysłu - cieszy się Rafał Kurek.
- Nie jesteśmy dużym miastem, ale możemy pochwalić się swoim „szczęśliwym” klipem. Myślę, że Internet wypromuje nasz filmik i Białą Podlaską - uważa studentka Joanna Szpura.
Internetowa moda na „szczęśliwe” klipy zaczęła się wzięła się po premierze pierwszego w historii 24-godzinnego teledysku do piosenki Pharrella Williamsa. Na stronie internetowej „24 hours of happy” można w każdej chwili włączyć się do zabawy i zobaczyć fragment klipu.
Piosenka „Happy”, do której powstał obraz trwa niecałe cztery minuty - na potrzeby przedsięwzięcia została zapętlona.
Komentarze