Tur Milejów – Czarni Dęblin 4:1, Nakonieczny pokazał klasę

To chłopak z ogromnym potencjałem. Z nim w składzie walka o utrzymanie będzie dużo łatwiejsza – tłumaczy Marek Dec. Festiwal bramkowy w Milejowie rozpoczął jednak Piotr Tracz, który w 12 min wykończył kombinacyjną akcję całego zespołu. Chwilę później Czarni dostali kolejny cios – tym razem prawym skrzydłem przedarł się Rafał Franczak. Jego dośrodkowanie zostało zablokowane, a piłka wróciła pod nogi 18-latka. Tracz nie myślał długo i kropnął z całej siły w krótki róg bramki dęblinian. Piłka odbiła się od zdezorientowanego Damiana Dudzińskiego i wpadła do siatki. Tuż przed przerwą na 3:0 podwyższył Nakonieczny, który wykorzystał idealne podanie Rafała Bartnika. Na początku drugiej połowy inicjatywę przejęli Czarni, ale przez długi okres czasu nie byli w stanie sforsować zasieków obronnych Tura. Dobre zawody rozgrywał Paweł Walicki, który wygrał wiele pojedynków główkowych. W 62 min goście wreszcie strzelili gola, a jego autorem został Paweł Osojca. Na więcej tego dnia nie było ich stać, a w końcówce ładnym strzałem wynik ustalił Nakonieczny. – Zespół z Milejowa był wyraźnie lepszy. Cieszy mnie jednak, że dobrze funkcjonowali na środku obrony Przybysz z Leszkiem Lipcem – powiedział Janusz Kozicki, trener Czarnych. – Gratuluje mojemu zespołowi zaangażowania. Mogliśmy wygrać dużo wyżej. Wystarczy wspomnieć tylko o tym, że nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Myślę, że teraz zdobywanie punktów pójdzie nam dużo łatwiej – powiedział Marek Dec. Tur Milejów – Czarni Dęblin 4:1 (3:0) Bramki: Tracz (12), Franczak (15), Nakonieczny (43, 87) – P. Osojca (62). Tur: W. Herda – Górski (65 W. Kozak), Krasny, Kowalski (90 Idzik), Persona, Walicki, Franczak, Bartnik, Ł. Kozak (90 Kubajka), Nakonieczny, Tracz (55 K. Roczon). Czarni: Dudziński, P. Osojca, Przybysz, Brzozowski, Marczak, Śniadewicz, Barczewski, Bąkowski (70 Cienkowski), Lipiec, Dudek, Berliński. Żółte kartki: Nakonieczny – Przybysz, Dudek. Sędziował: Koguciuk. Widzów: 50.