Reklama
Uczniowie z III LO spotkali się z Finami, Baskami, Walijczykami i Niemcami
Warsztaty, dyskusje, happeningi, zwiedzanie. To tylko niektóre atrakcje w ramach międzynarodowego projektu \"Budujemy mosty pomiędzy przeszłością a przyszłością Europy”. Dzięki niemu uczniowie z III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie mogli spotkać się ze swoimi rówieśnikami z Finlandii, Kraju Basków, Walii i Niemiec.
- 13.07.2012 11:32

– W projekcie biorą udział nieformalne grupy stworzone przez uczniów. Nasza współpraca trwa już od 6 lat. Podobne spotkania odbywały się wcześniej w Niemczech, Finlandii, Walii oraz Hiszpanii – wyjaśnia Wojciech Jastrzębski, nauczyciel z III LO i koordynator projektu. – Projekt realizujemy w ramach programu unijnego \"Młodzież w działaniu”. Akcja jest skierowana przede wszystkim do uczniów z mniejszych miejscowości.
Pięćdziesięcioosobowa grupa młodzieży przez 10 dni mieszkała w Domu Spotkań w Nasutowie koło Lublina. Tam młodzi ludzie mogli wziąć udział w warsztatach filmowych, artystycznych, muzycznych, dziennikarskich i multimedialnych. Były też pokazy street art – graffiti i beatboxu, które poprowadził lubelski beatboxer Przemek \"MuzaMan” Fryc. Nie zabrakło też spontanicznych akcji.
– Mieliśmy np. facebook wall, na której każdy mógł przykleić kartkę z dowolną myślą. Dominowały miłosne wyznania – śmieje się Adam Frydrych, uczeń III LO. – Każdy mógł też wrzucić liścik do \"Secret Friend Box”. Adresatów poznaliśmy pod koniec wyjazdu.
Wieczorami młodzież bawiła się m.in. na imprezach tematycznych. – Mieliśmy np. Hollywood Party – przebieraną imprezę w stylu hollywoodzkich gwiazd i kilka national evenings – wieczorków, na których każdy kraj prezentował swoje zwyczaje. My pokazaliśmy m.in., jak wygląda polski ślub. Było też sporo improwizacji – opowiada Adam. – Wszyscy świetnie się bawiliśmy.
Tegoroczną wymianę rozpoczęła gra miejska w Lublinie. – Chodzi nam o to, żeby uczestnicy poznali kulturę i historię miasta. A gra miejska to idealna forma, żeby poprzez wspólną zabawę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy – zaznacza Wojciech Jastrzębski.
Oprócz Lublina młodzież miała również okazję, żeby odwiedzić Kazimierz Dolny. – To moja pierwsza wizyta w Polsce i jestem pod ogromnym wrażeniem. Zarówno Lublin, jak i Kazimierz Dolny to miejsca z niezwykłą atmosferą. Taki projekt to świetna okazja, żeby zawrzeć wiele nowych znajomości i dowiedzieć się wielu ciekawostek o innych krajach – podkreśla Leire Iriberri z Kraju Basków.
– Oprócz dobrej zabawy, mogliśmy też podyskutować o istotnych dla Europy problemach i wymienić się doświadczeniami, co jest bardzo cenne – dodaje Hendrik Janssen z Niemiec. – Dyskutowaliśmy m.in. o sytuacji politycznej w Grecji, którą żyje teraz cała Europa, a także o elektrowniach jądrowych. To zaskakujące, jak różne opinie mieliśmy na niektóre tematy. Warto dowiedzieć się jak myślą i jak postrzegają różne zjawiska ludzie w podobnym wieku w innych krajach – dodaje Mallie Gibbons z Walii.
Reklama













Komentarze