Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kolejny prezes rezygnuje z fotela w ZGL w Białej Podlaskiej

Robert Zaremba, prezes Zakładu Gospodarki Lokalowej w Białej Podlaskiej, zrezygnował we wtorek ze stanowiska. Rada nadzorcza największej miejskiej spółki przyjęła jego decyzję. Zaremba był szefem ZGL od kwietnia tego roku.
Kolejny prezes rezygnuje z fotela w ZGL w Białej Podlaskiej
Robert Zaremba (fot. Archiwum)

– Decyzją rady nadzorczej nowy prezes zostanie wyłoniony w drodze konkursu – mówi Michał Trantau, rzecznik prezydenta miasta. – Nazwisko nowego prezesa powinno być znane w drugiej połowie listopada. Do tego czasu ciągłość działania spółki zostanie zachowana. Decyzję podejmować będzie członek zarządu wraz z prokurentami – dodaje Trantau.

A członkiem zarządu, o którym mowa, jest Jan Dzyr, adwokat z Białej Podlaskiej. Przypomnijmy, że Zaremba został prezesem ZGL w kwietniu, po tym, jak ówczesny szef Mieczysław Ruta również złożył rezygnację. Nowego szefa spółki powołała wówczas rada nadzorcza.

Zaremba pochodzi z Łodzi, przed przyjazdem do Białej pracował jako kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w niespełna 2-tysiecznej Nieszawie (woj. kujawsko-pomorskie). Kilka tygodni po objęciu stanowiska, Zaremba poinformował dziennikarzy o złej sytuacji finansowej spółki. Według niego w tarapaty finansowe spółkę miały wpędzić m.in. projekty rewitalizacji kamienic w centrum miasta. Zwolnienia pracowników miały być sposobem na ratowanie tej zapaści.

– Mamy 18 mln zł samych kredytów do spłacenia. Miesięczne odsetki to ok. 80 tys. zł – mówił w lipcu prezes ZGL. Za jego kadencji z pracą w ZGL pożegnało się co najmniej 8 pracowników.

Przypomnijmy, że od 1 września lotnisko w Białej Podlaskiej nie jest już zarządzane przez ZGL. Decyzją prezydenta Dariusza Stefaniuka pieczę nad tym terenem sprawuje teraz Referat Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta. Skąd taka decyzja? – Chodzi o to, aby mieć bezpośrednią pieczę i nadzór osobisty nad lotniskiem. Bo uważam, że pewne rzeczy można zrobić szybciej – tak swoją decyzję tłumaczył wtedy prezydent Dariusz Stefaniuk (PiS).


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama