Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Były komendant milicji przed sądem. Odpowie za internowanie. "Lepiej późno, niż wcale"

W stanie wojennym bezprawnie pozbawił wolności 68 osób – oskarża IPN i stawia Henryka K., byłego komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w Chełmie przed sądem. – Lepiej późno, niż wcale – komentują opozycjoniści
Były komendant milicji przed sądem. Odpowie za internowanie. "Lepiej późno, niż wcale"
13 grudnia br. odsłonięto w Chełmie tablicę poświęconą internowanym w stanie wojennym (fot. Waldemar Kołodziejczyk)

Instytut Pamięci Narodowej skierował do Sądu Rejonowego w Chełmie akt oskarżenia przeciwko
Henrykowi K. – Został on oskarżony o popełnienie zbrodni komunistycznych, które stanowią jednocześnie zbrodnie przeciwko ludzkości – mówi prokurator Jacek Nowakowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. – Polegały one na wydaniu w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 roku w Chełmie decyzji o internowaniu 68 działaczy ówczesnej opozycji, mieszkających na terenie ówczesnego województwa chełmskiego.

Internowani byli przesłuchiwani w tej sprawie. Część z nich opowiadała bardzo krytycznie o roli, jaką w ich życiu odegrał były komendant MO. Wielu podkreślało jednak, że wydarzenia rozegrały się bardzo dawno, lub że nie chcą „rozdrapywać ran, które się jeszcze nie zabliźniły”.

– Dobrze, że sprawiedliwości stanie się zadość, ale tylko na zasadzie, że lepiej późno, niż wcale – mówi były opozycjonista Jan Paszkiewicz, emerytowany nauczyciel historii z Chełma. – 13 grudnia 1981 roku wysłani po mnie milicjanci nie zastali mnie w domu. Zatrzymali mnie dzień później i w kajdankach przewieźli do więzienia. Wcześniej kilkakrotnie byłem zatrzymywany na 48 godzin – opowiada.

– Część z zatrzymanych spędziło na internowaniu kilka dni lub tygodni. Niektórzy jednak ponad rok – relacjonuje prokurator Nowakowski i dodaje, że sam Henryk K. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Nie zaprzeczył jednak, że podpisywał decyzję o internowaniach. I tego właśnie dotyczy stawiany mu zarzut.

IPN tłumaczy, że wydając decyzje o internowaniu komendant przywoływał jako ich podstawę prawną dekret o ochronie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego. Tymczasem taki akt prawny nie został opublikowany.

– Według powszechnie przyjętych zasad prawnych nigdy nie obowiązywał – uściśla prokurator Nowakowski. – Tym samym Henryk K. bezprawnie pozbawił wolności 68 osób. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 10.

– Wydawało mi się, że po 1990 r. przyjdzie czas rozliczeń, ale tak się nie stało – komentuje Jan Paszkiewicz. – Stworzono klimat i warunki, w których pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców i egzekutorów stanu wojennego praktycznie stało się niemożliwe. To, co ma miejsce dzisiaj, to już tylko spóźnione echo sprawiedliwości dziejowej. Ukaranie byłego komendanta Henryka K. może mieć już tylko wymiar symboliczny – dodaje.

Lubelska Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi jeszcze pięć podobnych spraw. Trzy z nich zostaną umorzone z powodu śmierci sprawców. Dwie z nich zakończą się jednak aktem oskarżenia. Zostanie on przedstawiony podejrzanym, gdy pozwoli na to stan ich zdrowia. Wszystko wskazuje na to, że stanie się to dopiero w przyszłym roku. (bar)

Kariera w UB, SB i MO

Henryk K. ma dziś 83 lata. Od 1955 r. był członkiem PZPR. W latach 1953–1990 pracował jako funkcjonariusz UB/SB/MO. Był m.in. naczelnikiem Wydziału IV SB KW MO w Poznaniu, zastępcą Komendanta Wojewódzkiego MO ds. SB w Lublinie, Komendantem Wojewódzkim MO w Chełmie. Na emeryturę przeszedł w stopniu pułkownika w 1990 roku.

 

 

Instytut Pamięci Narodowej skierował do Sądu Rejonowego w Chełmie akt oskarżenia przeciwko Henrykowi K. – Został on oskarżony o popełnienie zbrodni komunistycznych, które stanowią jednocześnie zbrodnie przeciwko ludzkości – mówi prokurator Jacek Nowakowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. – Polegały one na wydaniu w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 roku w Chełmie decyzji o internowaniu 68 działaczy ówczesnej opozycji, mieszkających na terenie ówczesnego województwa chełmskiego.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama