Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ciągnik skradziony w Japonii znalazł się w Dorohusku. Ukrainiec chciał go wywieźć z Polski

Na przejściu granicznym w Dorohusku wpadł Ukrainiec, który chciał wywieźć z Polski ciągnik rolniczy. Okazało się, że maszyna została skradziona w Japonii.
Ciągnik skradziony w Japonii znalazł się w Dorohusku. Ukrainiec chciał go wywieźć z Polski

W sobotę rano na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku zatrzymano obywatela Ukrainy. Podróżny usiłował wyjechać z Polski, samochodem dostawczym z lawetą, na której przewoził ciągnik rolniczy KUBOTA o szacunkowej wartości 30 000 zł. W czasie kontroli granicznej funkcjonariusze ustalili, że maszyna została skradziona... w Japonii.

- Jest to dość wyjątkowy przypadek, ponieważ podczas prowadzonych kontroli granicznych, funkcjonariusze odzyskują zazwyczaj pojazdy skradzione na terytorium Polski lub innego kraju Unii Europejskiej. Pojazdy, które zostały skradzione na terenie innych kontynentów, na wschodniej granicy kraju pojawiają się bardzo rzadko - informuje Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Od początku roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG, odzyskali pojazdy i podzespoły samochodowe pochodzące z przestępstwa o wartości ponad 11 mln zł.

 

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama