Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zalew w Kraśniku: Nie będzie wody, nie będzie ryb

Prace naprawcze przy zalewie nie będą wymagać spuszczenia wody – twierdzi wykonawca zbiornika. Nadzór budowlany jest innego zdania.
Zalew w Kraśniku: Nie będzie wody, nie będzie ryb
Kraśnicki zalew, który ma powierzchnię ok. 42 ha oddano do użytkowania w październiku 2006 r. Pierws
– Zgodnie z ekspertyzą przekazaną nam przez Urząd Miasta w Kraśniku, prace naprawcze dotyczące zalewu należy prowadzić przy spuszczonej wodzie – mówi Tomasz Szymajda, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Lublinie. – My 7 listopada ubiegłego roku wydaliśmy decyzję nakazującą usunięcie stwierdzonych usterek do końca maja 2013 r. Od tej decyzji odwołał się burmistrz Kraśnika, ale ostatecznie została ona utrzymana. W ub. roku urzędnicy z magistratu zlecili wykonanie ekspertyzy, która dotyczyła uszkodzonego od ul. Nadstawnej wału – na długości ok. 50 m. W dokumencie warszawskiej firmy Geoteko czytamy, że nachylenie tej skarpy nie spełnia założeń projektowych i może świadczyć o błędach podczas budowy. Miasto już wtedy sugerowało, że uszkodzenia są poważne. Innego zadania jest jednak wykonawca. – Prawdopodobieństwo katastrofy budowlanej na zalewie jest takie samo, jak pojawienie się w nim rekina ludojada – stwierdza Zdzisław Wojtaszek, prezes kraśnickiej firmy Wod-Bud. To ta firma była jednym z budowniczych zalewu, a teraz podjęła się naprawy uszkodzeń. Upiera się jednak, że konieczne roboty nie wymagają spuszczenia wody ze zbiornika. – Prace potrwają 2–3 dni – przekonuje Wojtaszek. Nie wiadomo jeszcze, kiedy się rozpoczną. – Czekamy na projekt naprawczy, który ma przygotować biuro projektowe – dodaje Michał Mulawa, rzecznik magistratu. Zbliżających się robót i spuszczenia wody ze zbiornika, jak chce tego nadzór budowlany, obawiają się wędkarze. – Nie mamy jeszcze pomysłu, gdzie wtedy przenieść ryby, których jest w zalewie od 15 do 20 ton – martwi się Piotr Michalski, prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego Kraśnik Zarzecze. – Jakiś sposób będziemy musieli znaleźć. Myślę jednak, że straty będą ogromne. Większość ryb nie nadaje się do handlu, część nie przeżyje też tego eksperymentu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama