Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Lekcje do godz. 15., odrabianie pracy domowej do 22. Uczeń w mackach szkoły nawet w domu

Szkoła do 15., odrabianie lekcji do 22., a potem przygotowanie do klasówek i czytanie lektur – tak wygląda codzienność większości siódmoklasistów. Nie podoba się to Rzecznikowi Praw Dziecka, bo uczniowie nie mają czasu na kontakt z rodziną i odpoczynek.
Lekcje do godz. 15., odrabianie pracy domowej do 22. Uczeń w mackach szkoły nawet w domu
Nadmierne obciążanie pracami domowymi może skutkować spadkiem możliwości edukacyjnych uczniów

Z prac przeprowadzonych przez Instytut Badań Edukacyjnych wynika, że nadmierne obciążanie pracami domowymi może skutkować spadkiem możliwości edukacyjnych uczniów. Zalecenia mówią o tym, że odrobienie wszystkich prac domowych nie powinno zajmować uczniom szkół podstawowych więcej niż 20 minut dziennie, a gimnazjalistom – maksimum godzinę.

Tymczasem w 2015 r. obliczono, że polska średnia to 1,5–2 godziny dziennie. Dla przykładu uczniowie klas VI, którym odrabianie zadań powinno zajmować 20–60 minut, tylko na odrobienie zadań z matematyki i polskiego poświęcają 60 minut.

– Po reformie edukacji jest jeszcze gorzej – piszą rodzice w listach do Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka. – W tygodniu do godziny 21.00–22.00 jest odrabianie lekcji, nauka i przygotowanie do kartkówek – jest ich sporo. W weekendy mieliśmy czas dla rodziny, teraz w sobotę (w tygodniu za mało czasu) są zajęcia językowe, wolne jest dopiero popołudnie. W niedzielę od południa zaczyna się odrabianie lekcji, przygotowania do prac klasowych.

– Odrabiamy lekcje do 22.00, a potem jeszcze musi być czas na przygotowanie do klasówek i czytanie lektur – pisze mama VII-klasisty z województwa lubelskiego.

W reakcji na te listy Michalak zwrócił się o pomoc w rozwiązaniu problemu do Ministerstwa Edukacji Narodowej. – Warto zauważyć, że ilość zadawanych prac domowych niejednokrotnie powoduje, że dzieci i młodzież mają ograniczoną możliwość aktywnego uczestniczenia w życiu rodzinnym, w tym kultywowania tradycji wspólnego spędzania czasu z rodzicami i rodzeństwem, a także wywiązywania się z obowiązków domowych – podkreśla w liście do minister Anny Zalewskiej.

Rzecznik apeluje o podjęcie działań zmierzających do określenia m.in. minimalnych standardów w zakresie zadawania uczniom prac domowych, w tym dopuszczalnego obciążania uczniów takim obowiązkiem oraz objęcia nadzorem pedagogicznym realizacji tego zadania przez szkoły.

Odpowiedzi na wysłany blisko trzy tygodnie temu list jeszcze nie ma.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama