Ksiądz proboszcz chce kary za jazdę po pijanemu
Andrzej B., proboszcz parafii w Annopolu, chce się dobrowolnie poddać karze za jazdę po pijanemu. W czwartek duchowny stawił się w komisariacie w Annopolu na przesłuchaniu. Usłyszał zarzut jazdy po pijanemu.
- 31.01.2013 15:11

- Stwierdził, że przeprasza za to, co zrobił – mówi Janusz Majewski rzecznik policji w Kraśniku. – Zadeklarował, że chce się dobrowolnie poddać karze: pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów i 1,5 tys. zł grzywny.
Wniosek o wymierzenie księdzu takiej kary trafi teraz do sądu.
Ks. Andrzej B. wpadł w poniedziałek. Najpierw uderzył swoim vw golfem w opla astrę po czym odjechał z miejsca kolizji. Pojechał za nim kierowca, który widział zderzenie pojazdów.
Mężczyzna dogonił vw golfa i zajechał mu drogę. Po chwili na miejsce przyjechał radiowóz z policjantami z Annopola.
Ks. Andrzej B. miał w organizmie 1,1 promila alkoholu. Kuria w Sandomierzu, której podlega parafia w Annopolu, zawiesiła go w pełnieniu czynności proboszcza.
Reklama













Komentarze