Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Spójnia Gdynia – Azoty Puławy 26:43

W zaległym spotkaniu Azoty Puławy pokonały na wyjeździe Spójnię Gdynia 43:26
Spójnia Gdynia – Azoty Puławy 26:43
W meczu w Gdyni puławianie dali popis skuteczności

Autor: GRZEGORZ SIEROCKI/KS AZOTY PUŁAWY

Od początku uwidoczniła się przewaga puławian. Wynik w trzeciej minucie otworzył Paweł Podsiadło (1:0). Kolejne akcje ofensywne kończyły się golami Azotów. Po kwadransie na tablicy było już 6:0. Do przerwy brązowi medaliści kraju utrzymali zaliczkę sześciu trafień (12:18).

Mając bezpieczną przewagę trener Azotów Daniel Waszkiewicz dał pograć zawodnikom, którzy ostatnio z różnych powodów nie wychodzili na boisko. Zameldowali się Bartosz Kowalczyk, Witalij Titow i Piotr Masłowski. Popularny Masło trafił na 23:15 w 36 min i na 27:20. Upływający czas był sprzymierzeńcem drużyny z Puław. Po trzech kwadransach i bramkach Pawła Grzelaka, Wojciecha Gumińskiego i Władysława Ostrouszki zaliczka wzrosła do dziewięciu goli (30:29).

W końcówce na placu gry zobaczyliśmy rekonwalescenta Krzysztofa Łyżwę, który powrócił po kilku miesiącach. Zawodnik zdobył 33. i 34. bramkę dla swojej drużyny (na 33:23 i 34:23). Mecz zakończył się miażdżącą wygraną przyjezdnych 43:26.

Spójnia Gdynia – Azoty Puławy 26:43 (12:18)

Spójnia: Głębocki, Zimakowski, Michalczuk – Rychlewski 8, Luberecki 6, K. Pedryc 3, Lisiewicz 3, Ćwikliński 2, Krawczenko 1, Kyrylenko 1, Marszałek 1, Brukwicki 1, Jamioł, P. Pedryc, Wolski, Męczykowski.

Azoty: Bogdanow, Koszowy – Gumiński 5, Podsiadło 4, Panic 4, Seroka 4, Skrabania 4, Jurecki 3, Kuchczyński 4, Grzelak 3, Ostrouszko 3, Orzechowski 2, Masłowski 2, Łyżwa 2, Kowalczyk 1, Titow 2.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama