Opole Lubelskie. Park już po remoncie, ale ciągle zamknięty. Bo nie ma kamer

Miasto ma ogromne trudności ze znalezieniem firmy, która zainstaluje monitoring w wyremontowanym miejskim parku. Pierwszy przetarg, który odbył się jeszcze w ubiegłym roku, nie został rozstrzygnięty. – Rozpisaliśmy więc kolejny przetarg, do którego zgłosiło się cztery firmy. Oferty są jednak niekompletne, więc oferenci dostali do czas 11 marca na ich uzupełnienie –tłumaczy Krzysztof Ryczek z opolskiego magistratu. Monitoring będzie składał się z czterech kamer – dwóch stałych i dwóch szybkoobrotowych. Dwie zostaną zainstalowane przy głównym wejściu i w okolicach boiska. Dwie kolejne w okolicach strefy fitness i amfiteatru. – Szkoda, że park jest wciąż zamknięty. To przyjemne miejsce, gdzie można pobiegać czy pójść na spacer z dzieckiem – mówi Joanna Królik z Opola Lubelskiego. Miasto obiecuje, że na wiosnę park zostanie wreszcie otwarty. – Do wykonania pozostał nam tylko montaż monitoringu i drobne prace porządkowe przy zieleni – dodaje Krzysztof Ryczek. Remont rozpoczął się jesienią. Przebudowano stawy i wykonano alejki parkowe z kamienia naturalnego. Na podjeździe pod pałac i alejce prowadzącej z małego stawu do kawiarni położono kolorową asfaltową nawierzchnię. – Przy alejkach zamontowano 50 nowych lamp. Powstało też nowe ogrodzenie i parking. Zainstalowano także kosze, ławki i stojaki na rowery – mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola. Gotowe są także place zabaw, strefy fitness i ścieżki zdrowia. – Jesienią ubiegłego roku bramy parku zostały zamknięte, bo dochodziło do licznych kradzieży. W niektórych miejscach niszczono ogrodzenie, zginęło część elementów strefy rekreacyjnej. Teraz wykonawca zatrudnia firmę ochroniarską – kończy Ryczek.