Skazani za zlecenie zabójstwa ukrywają się
Dwaj mężczyźni skazani na kary po 15 lat więzienia za zlecenie zabójstwa ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości, a w tym czasie ich adwokaci domagają się w sądzie ich uniewinnienia. Sprawa wiąże się z zabójstwem dwóch maturzystów w barze Miś w Chełmie.
- 14.03.2013 14:49

Dzisiaj na rozprawę do Sądu Apelacyjnego w Lublinie policjanci dowieźli z aresztu tylko Wojciecha W. oraz Krzysztofa B. Pierwszy w ub. roku został skazany nieprawomocnie na 25 lat więzienia za zastrzelenie przed 12 laty dwóch chełmskich maturzystów.
W nocy z 31 maja na 1 czerwca 2000 roku 20-letni Adam i o rok starszy Artur świętowali w chełmskim barze \"Miś” zdaną maturę. Zabójca oddał jeden strzał. Obaj zginęli na miejscu.
Szybko okazało się, że maturzyści przez pomyłkę padli ofiarą gangsterskich porachunków. Zginąć miał właściciel miejscowej agencji towarzyskiej. Za zlecenie tego zabójstwa sąd skazał na kary po 15 lat więzienia Krzysztofa B., Janusza N. oraz Janusza W.
Dwaj ostatni mężczyźni powinni trafić za kratki, ale od miesięcy ukrywają się. To nie przeszkodziło, że ich obrońcy wnieśli apelacje. Adwokaci wszystkich skazanych twierdzą, że ich klienci są niewinni.
Dzisiaj proces apelacyjny jednak nie ruszył. Okazało się, że do ministra sprawiedliwości dotarło pismo podpisane nazwiskiem chełmskiego bezdomnego. Twierdzi on, że słyszał o ważnych informacjach dotyczących zabójstwa maturzystów.
Sąd zdecydował, że mężczyzna będzie przesłuchany. Może być z tym problem, bo od miesięcy nie przebywa już w schronisku dla bezdomnych, skąd przyszło pismo. Sąd będzie ustalał czy przypadkiem nie trafił do więzienia.
Reklama













Komentarze