Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wyjście ze szkoły na dymka surowo zabronione

Rodzice uczniów Zespołu Szkół Budowlanych skarżą się, że ich pełnoletnie dzieci nie mogą na przerwach wychodzić ze szkoły. – Walczymy z nałogiem tytoniowym – odpowiada dyrekcja.
Wyjście ze szkoły na dymka surowo zabronione
(sxc.hu)
Mój syn jest pełnoletnim uczniem Zespołu Szkół Budowlanych w Chełmie. Skarży się, że nie ma możliwości opuszczania budynku szkoły podczas przerw międzylekcyjnych i w godzinach przed zakończeniem zajęć. Zakaz obowiązuje w czasie całego roku szkolnego, bez względu na porę roku, warunki atmosferyczne czy inne okoliczności mogące nieść uzasadnienie dla tak nieracjonalnego ograniczenia, stosowanego wobec pełnoletnich uczniów – napisał do nas jeden z rodziców. Według relacji każda próba opuszczenia budynku szkolnego kończy się nieprzyjemną konfrontacją z pracownikiem ochrony. – Wraz z innymi zaniepokojonymi rodzicami sprawdziliśmy całą sprawę pod kątem formalnym. Zakaz nie znajduje uzasadnienia w statucie szkoły. Co więcej, stoi wobec nich w opozycji. To pogwałcenie jednego z podstawowych praw człowieka – konstytucyjnego prawa do wolności – dodaje rodzic. Sprawa na pozór błaha, jednak jest kością niezgody. – Szkoła musi spełniać wymogi bezpieczeństwa uczniów. Od wielu lat stosujemy w tym celu procedury, które muszą być przez wszystkich przestrzegane. W dużym stopniu są one odpowiedzią na postulaty i sugestie zgłaszane przez rodziców podczas zebrań. Dbając o bezpieczeństwo i higienę pracy, m. in. kontrolujemy wejścia i wyjścia na teren budynku, zmianę obuwia przez uczniów, przestrzegamy bezwzględnego zakazu palenia na terenie szkoły – ripostuje Anna Gębicka, wicedyrektor szkoły. Zdaniem kierownictwa szkoły, zasady te nie ograniczają, lecz ochraniają uczniów, nawet tych pełnoletnich. Są one doskonale znane społeczności szkolnej, akceptowane i dbamy o to, aby były stosowane. – Niestety, zdarza się, że uczniowie nie zmieniają obuwia i chcieliby wyjść poza teren budynku, głównie w celu palenia tytoniu. Do takich sytuacji pracownicy ochrony i dyżurujący nauczyciele starają się nie dopuszczać – dodaje Anna Gębicka. – Być może rodzi to niezadowolenie. Jesteśmy otwarci na współpracę z rodzicami, ale nikt z nich nie zgłaszał do dyrekcji szkoły tego typu problemów. – Szkoła nie może zakazać uczniom opuszczania szkoły podczas przerw. Trzeba jednak zachować pewne zasady, np. zmieniać obuwie czy pokazywać ochronie legitymację szkolną. Takie sprawy powinny być precyzyjnie opisane przez regulamin – mówi Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama