Pierwszoligowe szczypiornistki wracają do gry. MKS AZS zagra z Jutrzenką Płock

Po jedenastu spotkaniach podopieczne Moniki Marzec i Izabeli Puchacz plasują się na czwartym miejscu w tabeli I ligi, lublinianki mają na swoim koncie 13 punktów. Do tej pory akademiczki odniosły sześć zwycięstw, cztery przegrane i raz podzieliły się punktami z rywalkami. Płocczanki to siódma drużyna w zestawienia, najbliższe rywalki MKS AZS mają o dwa punkty mniej niż lublinianki. Dotychczas szczypiornistki Jutrzenki zanotowały pięć wygranych, tyle samo porażek i jeden remis. W pierwszym meczu tych zespołów, otwierającym bieżący sezon, lepsze okazały się zawodniczki Jutrzenki, które pokonały we własnej hali MKS AZS 26:22. Lublinianki będą chciały tym razem dobrze rozpocząć rundę i jednocześnie zrewanżować się rywalkom za wrześniową porażkę: - Drugą rundę zaczynamy bojowo nastawione. Pamiętamy pierwszy mecz, który do końca nam nie wyszedł. Chcemy poprawić swoją grę i oczywiście wygrać - zapowiada za pośrednictwem strony klubowej bramkarka lubelskiego pierwszoligowca, Monika Nóżka. W niedzielnym meczu ekipa Moniki Marzec i Izabeli Puchacz zostanie wzmocniona dwiema zawodniczkami pierwszego zespołu MKS Selgros. Do składu MKS AZS dołączą Honorata Syncerz i Aleksandra Baranowska. Początek meczu MKS AZS UMCS - Jutrzenka Płock w niedzielę w hali Globus, o godz. 11.30.