Miasteczko rowerowe w Łęcznej może powstać do 1 września

Sprawa budowy miasteczka rowerowego ma długą historię, a pisma jej dotyczące krążą wciąż pomiędzy Łęczną, Lublinem a Warszawą. Przypomnijmy, że wojewoda Jolanta Szołno-Koguc, jako jedyna w kraju, zrezygnowała z budowy miasteczka rowerowego, a rządowe pieniądze przeznaczone na ten cel wróciły do budżetu państwa. Przeciwko tej decyzji protestowali lubelscy politycy. Posłowie Magdalena Gąsior-Marek (PO) oraz Jan Łopata (PSL) zwrócili się z pytaniem do premiera Donalda Tuska o szanse na budowę miasteczka w Łęcznej, mimo negatywnej decyzji wojewody. – My także wysłaliśmy pismo w tej sprawie do premiera Tuska. Odpowiedź nadeszła z Departamentu Nadzoru MSW. Niestety, po raz kolejny resort poinformował nas, że w wyniku rezygnacji wojewody budowa miasteczka w Łęcznej nie jest możliwa – mówi burmistrz. – Wciąż jednak mamy nadzieję, że premier wpłynie na wojewodę w sprawie zmiany decyzji – dodaje Kosiarski. Ale jeśli tak się nie stanie, to burmistrz ma wariant rezerwowy. – Skoro obiecałem, to muszę dotrzymać słowa. W ciągu kilku dni rozpiszę przetarg na budowę miasteczka. Mało tego, planuję otwarcie na 1 września. Dzieci i młodzież będą uczyć się zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego w nowym miasteczku – deklaruje burmistrz Kosiarski. Problem jest jednak w finansach, bo w budżecie Łęcznej nie ma na to pieniędzy. – Rzeczywiście, miasto nie dysponuje środkami na ten cel. Mam jednak źródło finansowania poza budżetem. Na razie jednak więcej szczegółów nie mogę zdradzić – dodaje tajemniczo burmistrz. Miasteczko rowerowe ma powstać przy Zespole Szkół nr 2 przy ul. Jaśminowej w Łęcznej. Jezdnie będą mieć szerokość 2 metrów. Znajdą się tam także różne skrzyżowania – równorzędne, z drogą podporządkowaną, z ruchem okrężnym, z sygnalizacją świetlną, a także progi zwalniające, przejazdy kolejowe, różne rodzaje oznakowania, chodniki i przejścia dla pieszych. Będzie to drugi profesjonalny obiekt tego typu w naszym województwie, pierwszy jest w Lublinie.