- To prawie centrum miasta, niedaleko jest park i dolina Białej Łady. Dużo osób tam spaceruje, czy robi zakupy. Teraz to obecnie niezagospodarowany teren, częściowo zajęty przez targowisko. Sąsiaduje ze strażą pożarną i podstawówką. Okolica to głównie domy jednorodzinne, obiekty usługowe, a dalej tereny zielone – mówi mgr inż. arch. Mateusz Przytuła, który z myślą o Biłgoraju i jego mieszkańcach, w ramach pracy magisterskiej, zaprojektował wielofunkcyjny zespół zabudowy.
Ogólnodostępne, trwałe, odnawialne, oddychające i naturalne. Tak młody architekt charakteryzuje drewno. Materiał, którego użyłby, dominował w zaprojektowanym dwukondygnacyjnym budynku. Stosuje drewno zarówno w konstrukcji, jak i wykończeniu wnętrz, czy na elewacji.
- W ten sposób chciałem nawiązać do dawnej, drewnianej architektury Biłgoraja, która była bardzo charakterystyczna dla tego miasta. Nie chodziło mi jednak o odtwarzanie starych budynków. Nowoczesna bryła ma być alternatywą dla planu rozbudowy Miasteczka na szlaku kultur, które właśnie odwzorowuje dawną zabudowę. W mieście potrzeba czegoś współczesnego – tłumaczy autor i dodaje, że teraz architektura może wykorzystywać nowoczesne procesy obróbki drewna, które dzięki temu nabiera lepszych właściwości.
Zabudowę działki przy ul. Dąbrowskiego zaplanował w kilku etapach. Pierwszy składa się z dwóch budynków - w sumie 46 pomieszczeń na parterze i 29 na piętrze.
Jeden to miejsce na: restaurację, salę konferencyjną, biura, przestrzeń wystawienniczą i hol, który może być wykorzystany w miarę potrzeb do różnych celów. Od organizacji imprez okolicznościowych czy lokalnych targów po wystawy.
- Zmiana przestrzeni ma być łatwa, tak żeby dostosować budynek wraz ze zmieniającymi się trendami. Obiekty o konkretnym przeznaczeniu stają się po jakimś czasie nieprzydatne. Tutaj nawet salę konferencyjną, można zmienić na przykład w studio do tańca – dodaje Mateusz Przytuła, który w równie funkcjonalny sposób zaprojektował drugi budynek.
Tam odniesienie do historii Biłgoraja ma być praktyczne. Chodzi o rzemiosło biłgorajskie, głównie to związane drewnem.
- Zauważyłem, że w mniejszych miejscowościach jak ta z której pochodzę, ale i w Lublinie, gdzie studiowałem, wiele osób zanim wyrzuci jakiś sprzęt czy mebel stara się go naprawić. Jest to ekologiczny trend, który warto wspierać. Dlatego pomyślałem o warsztacie miejskim. W takim miejscu dostępne byłyby maszyny, instruktorzy i każdy mógłby przyjść coś naprawić, odrestaurować, ale również zaprojektować i zrobić własny mebel. Byłaby to także przestrzeń do organizacji warsztatów czy pokazów jak na przykład charakterystycznego dla Biłgoraja sitarstwa – wylicza architekt, zastrzegając, że to tylko propozycje, bo ideą jest dostosowanie przestrzeni do potrzeb.
Jako kolejne etapy zabudowy działki i zagospodarowania okolicy proponuje obiekty mieszkaniowe, biurowo-handlowe oraz budynek usługowy z parkiem miejskim, w którym mieszkańcy znajdą atrakcje rekreacyjno-wypoczynkowe.
Mateusz Przytuła jest absolwentem I LO w Biłgoraju, prezentowaną pracę magisterską obronił na Politechnice Lubelskiej. Projekt „Architektura drewniana. Projekt architektoniczno-urbanistyczny wielofunkcyjnego zespołu zabudowy w Biłgoraju” jest jednym z ponad setki jakie zebrano w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej na wystawie startARCHITEKCI’19. Organizatorzy planowali, że dyplomy obronione w 2019 roku na kierunku architektura będzie można oglądać do 21 kwietnia.
Więcej informacji o młodym architekcie znajdziecie na jego stronie internetowej www.przytulamateusz.pl














Komentarze