– Widzimy że jest to niezbędne, by nie dopuścić do sytuacji, które widzimy w Hiszpanii czy Francji – tłumaczy premier Mateusz Morawiecki. I zaznacza, że kolejne decyzje mają pozwolić przygotować się na nadchodzącą falę zachorowań
Ograniczenia w przemieszczaniu się
– Dlatego wdrażamy ograniczenia w przemieszczaniu się. Przed nami bardzo trudna faza. Będzie dotyczyć każdego z nas, naszego życia codziennego. Ta decyzja jest niezbędna, żeby maksymalnie ograniczyć naszą aktywność. Wszystkie sprawy poza najbardziej niezbędnymi, jak wyjście do sklepu, apteki, spacer z psem, odłóżmy na później. Ta sytuacja wymaga wielkiej dyscypliny i spięcia się, dzięki temu jesteśmy w stanie wyhamować przyrost zachorowań – dodaje szef rządu.
Ograniczenia zgromadzeń większych niż dwie osoby
Od jutra w miejscach publicznych będzie można gromadzić się w grupach nie większych, niż dwuosobowe. Ograniczenia obejmą też komunikację publiczną. Z pojazdów będzie mogło korzystać maksymalnie tyle osób, ile wynosi połowa liczby miejsc siedzących. Rząd apeluje, bo do pracy chodzili tylko ci, którzy nie są w stanie wykonywać jej zdalnie.
– Obserwacja krajów wokół nas pokazuje, że umiarkowane ograniczenie kontaktów może doprowadzić tylko do przesunięcia fali zachorowań. Jeśli nie ograniczymy ich do minimum, nie uratujemy wielu żyć. Wiem że jest trudno. Wiem, że jesteście zmęczeni, ale chcę was tym bardziej prosić o jeszcze większy wysiłek – dodaje minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Mandaty za złamanie zakazów
– Za złamanie zakaz zgromadzeń będzie groził mandat do 5 tys. zł – powiedział minister Łukasz Szumowski.
Tylko pięć osób na mszy
We mszach, nabożeństwach pogrzebowych itp może uczestniczyć do pięciu osób nie licząc posługujących.
Komentarze