W maju ceny towarów i usług są o 2,9 proc. wyższe niż w maju 2019 – wynika z wyliczeń GUS. Ale nie wszystko drożeje w tym samym tempie. Za żywność trzeba zapłacić o 6,5 proc. więcej. Sporo więcej kosztują nas owoce (o 27,9 proc.), wędliny (11,3 proc.), pieczywo (8,9 proc.), ryż (7,8 proc.), mleko (7,6 proc.) i cukier (7,5 proc.). Mniej płacimy za mięso drobiowe (-3,7 proc.) i masło (-4,2 proc.).
Od lipca ceny wielu produktów znów się zmienią. Tym razem za sprawą wchodzących w życie nowych stawek VAT. Obowiązywać miały od 1 kwietnia, ale ich wprowadzenie przesunięto ze względu na epidemię koronowirusa.
Co się zmieni? Owoce tropikalne i cytrusowe, niektóre orzechy jadalne, skórki owoców cytrusowych lub melonów, które dotychczas objęte były 8-procentową stawką podatkową dostaną stawkę 5-procentową.
Obecnie za pieczywo i wyroby ciastkarskie płacimy trzy stawki podatkowe (5, 8 i 23 procent) w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości. Od 1 lipca będzie to jedna stawka – 5 proc.
W lipcu z 8 na 5 proc. spadnie stawka na zupy, buliony, żywność homogenizowaną i dietetyczną. 8 – a nie 23 proc. VAT jak dziś – doliczane będzie do musztardy, słodkiej papryki i innych przypraw przetworzonych jak pieprz czy tymianek.
Niższy (5 a nie 8 proc.) ma być też podatek na żywność dla niemowląt i małych dzieci, smoczki, pieluszki oraz foteliki samochodowe i artykuły higieniczne ( podpaski i tampony higieniczne).
Co podrożeje?
Część przypraw nieprzetworzonych np. kurkuma, kmin i szafrana obejmie 8 procentowy VAT (teraz 5 proc.).
Z 5 proc. aż do 23 procent wzrośnie podatek na homary, ośmiornice, kraby, langusty, krewetki, ostrygi, małże, ślimaki oraz kawior i dania z tych produktów sprzedawane w restauracjach.
Od lipca więcej zapłacimy też za drewno opałowe i lód używany do celów spożywczych. Tu stawki VAT z 8 proc. wzrosną na 23 proc.
Komentarze