Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

\"Składakiem” z Chełma do Gdańska

573 km 900 m – taki dystans ma do pokonania Rafał Kusarek. W trasę z Chełma do Gdańska wyruszył leciwym rowerem \"jubilat”. We wtorek może dotrzeć do Warszawy.
\"Składakiem” z Chełma do Gdańska
(Mat. Rafała Kusarka)
23-letni Rafał Kusarek z Chełma, dla kolegów \"Żabka”, wyruszył w szaloną podróż \"jubilatem”. Na trasę wyjechał wczesnym rankiem w niedzielę. – Dlaczego akurat \"jubilat”? Bo nie mam innego roweru. A w trasę ruszyłem, bo założyłem się z kolegami, że moim jednośladem dojadę do Gdańska – mówi Kusarek. \"Jubilat” wzbudza na drodze sensację, gdyż jest niemal rówieśnikiem rowerzysty, ma ponad 20 lat. To tzw. składak, bliźniak kultowego modelu \"wigry”. Kusarek ruszył do Gdańska z marszu. – Specjalnie nie trenowałem. Tyle, co z kolegami wyskoczyłem do Natalina. Po prostu lubię jeździć na rowerze – dodaje. Wyprawa też nie była jakoś wyjątkowo przygotowywana. – Wrzuciłem na bagażnik trochę części zapasowych, dwie dętki, śpiwór, namiot, trochę prowiantu – wylicza Rafał Kusarek. Codziennie zamierza przejechać około 80 kilometrów. W poniedziałek w rozmowie telefonicznej mówił, że nie jest lekko. – Wiatr bez przerwy wieje prosto w twarz. Ciężko się jedzie. Bagażnik też jest solidnie obciążony – mówi rowerzysta. Na szczęście spotyka życzliwych ludzi – np. kierowcy busów częstują go kanapkami i napojami. Podobnie, jak obsługa stacji Orlenu przed Jastkowem. Zmierzający na północ chełmianin ma już duże grono fanów na Facebooku. Ludzie z całej Polski wpisują słowa poparcia i zapraszają Rafała do siebie na nocleg i coś do \"szamania”. Tymczasem Rafał nie planował noclegów w konkretnych miejscach. Noc z niedzieli na poniedziałek spędził na łące, gdzieś pod Jastkowem. – Po prostu rozbijam namiot i idę spać – wyjaśnia. A co, jak już dotrze do Gdańska? – Może polecę do Londynu, bo brat mnie zaprasza – zastanawia się Kusarek.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama