Stawiarski kontra Madejek. \"Judasz\" wraca na wokandę
Sąd ponownie zajmie się sprawą zastępcy burmistrza Kraśnika – Jarosława Stawiarskiego i Jacka Madejka, miejskiego radnego. Chodzi o wpis na Facebooku, w którym radny użył słowa \"Judasz”. Stawiarski wziął to do siebie i wytoczył Madejkowi proces.
- 05.06.2013 13:29

Sprawą zajmował się sąd w Kraśniku, ale w kwietniu umorzył postępowanie. Jarosław Stawiarski, który występował jako oskarżyciel prywatny, nie stawił się na rozprawie. Rozpoczęła się ona o godz. 14.00. Zastępca burmistrza pojawił się w sądzie 12 minut później. Sąd uznał, że Stawiarski rezygnuje z oskarżenia. Ona sam zapewniał, iż nie wiedział, że nieobecność może mieć takie skutki. Stawiarski odwołał się od decyzji sądu w Kraśniku.
– Spóźnienie to moja wina, ale zwierzchnik kazał mi uczestniczyć w spotkaniu z radnymi – wyjaśniał dzisiaj podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Lublinie. – Budynek sądu jest po drugiej stronie ulicy. Wybiegłem z urzędu osiem minut po godz. 14.00. Chwilę później byłem już w sądzie. Bardzo zależy mi na wznowieniu postępowania. Chciałbym doprowadzić sprawę do końca. Oskarżony naruszył moją prywatność.
W ubiegłym roku kraśnicki radny Jacek Madejek umieścił na portalu Facebook wpis \"Kraśnik odbity Judaszowi. Łysy, pakuj się...”. Był to komentarz przy odnośniku do artykułu informującego, że były poseł Prawa i Sprawiedliwości przegrał w wyborach na pełnomocnika tej partii w powiecie kraśnickim. Jarosław Stawiarski poczuł się urażony pierwszą częścią wpisu.
Sąd Okręgowy przychylił się do wniosku Stawiarskiego. Uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy i przekazał ją ponownie do Kraśnika. Spóźnienie zastępcy burmistrza uznano za przypadek i zbieg okoliczności. Zdaniem sądu nie mogło to świadczyć o rezygnacji z oskarżenia.
– Cieszę się, wierzę w sprawiedliwość – komentował Stawiarski, po zakończeniu rozprawy. – Zostałem przez Madejka zmłotkowany. Niech sąd wyjaśni, czy publiczne nazywane kogoś Judaszem jest obraźliwe. Chciałbym mieć jasność w tej sprawie.
Jacek Madejek nie stawił się na dzisiejszej rozprawie.
Reklama













Komentarze