Radosław Szczęch
Pracownia garncarska z piecem do wyrobu przedmiotów z gliny, pracownia piekarska z wyposażeniem do wypieku tradycyjnego chleba, sale konferencyjne i wystawowe, muzeum - to wszystko może znaleźć się w budynku po starej plebanii, gdzie baranowscy samorządowcy chcą utworzyć nowe Gminne Centrum Kultury. Adaptacja nieruchomości z ul. Rynek do nowych zadań to koszt ok. 3 mln zł. Takich pieniędzy gmina nie posiada, więc jej władze starają się o pomoc rządową.
Okazją do tego stał się Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Władze zdają sobie sprawę z tego, że złożona propozycja jest kosztowna, ale liczą na wsparcie.
– Trzy miliony to jest całkowity koszt tego projektu. My oczywiście część tej sumy pokrylibyśmy wkładem własnym. Czy uda nam się te środki pozyskać, nie wiemy. Jeśli tak się nie stanie, będziemy szukali innych źródeł, bo bardzo nam na tej inwestycji zależy – przyznaje Mirosław Grzelak, wójt gminy Baranów.
W budowie nowego GCK chodzi nie tylko o lepsze warunki do rozwoju kultury, czy powstanie miejsca, gdzie można byłoby kultywować lokalne tradycje.
Przebudowa starej plebani byłaby rozwiązaniem lokalowych kłopotów Urzędu Gminy.
– Jeśli udałoby się nam otworzyć nowe centrum kultury, nasi pracownicy mogliby zostać przeniesieni do bardziej przestronnych biur. Umożliwiłoby to również powiększenie gminnej biblioteki – tłumaczy wójt.
Komentarze