Władze miasta chciały powołać do życia centrum, które by zapewniało wspólną obsługę administracyjną, finansowo-księgową i organizacyjną miejskim placówkom oświatowym. Spornym elementem tego pomysłu byli pracownicy, którzy teraz są zatrudnieni w 37 placówkach oświatowych, które by miały być obsługiwane przez centrum. Na październikowej sesji radni uznali, że zalety Centrum Usług Wspólnych, usprawnienie zarządzania i oszczędności ich nie przekonują. Tylko czterech radnych było „za”.
W najbliższy poniedziałek radni będą zajmować stanowisko w sprawie innej miejskiej jednostki, którą chcą powołać władze miasta. Chodzi o Centrum Usług Rozliczeniowych.
To niemal kalka z pomysłu na CUW. Jest identyczna lista miejskich placówek oświatowych, które będzie obsługiwało. Też ma zacząć działać od 1 marca przyszłego roku i mieć siedzibę tam, gdzie miał działać CUW – czyli w pustym skrzydle Szkoły Podstawowej nr 9 przy ul. Kalinowej.
Jedyną różnicą jest kadra. Jak nazwa wskazuje, CUR będzie zatrudniał księgowe. Pracownicy pomocniczy i kierownicy gospodarczy obsługujący przedszkola, podstawówki, licea, zespoły szkół ponadpodstawowych, centra kształcenia zawodowego, bursy, schronisko młodzieżowe i Młodzieżowy Dom Kultury – zostaną tam, gdzie pracują.
W uzasadnieniu powstania CUR miasto podkreśla, że już w pierwszym roku oszczędności w wydatkach budżetowych jednostek oświatowych wyniosą nie mniej niż 280 tys. złotych. I wylicza, że w ciągu najbliższych pięciu lat, liczba pracowników administracyjnych zmniejszy się o około 20 a może nawet 40 etatów z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego lub przejścia na rentę.
W uzasadnieniu uchwały urzędnicy powołują się między innymi na rekomendacje z „Audytu oświatowego” dotyczące racjonalizacji zatrudnienia.
Głosowanie 30 listopada. W tym tygodniu projektem powołującym do życia CUR będą się zajmować radni na posiedzeniach komisji.













Komentarze