Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wirus szaleje, a dla ministra Czarnka kwiaty. Zakaz spotkań nie dotyczy wszystkich

Z wizytą Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek objeżdża szkoły z województwa lubelskiego rozdając tablety do zdalnej nauki. W spotkaniach z nim biorą udział nauczyciele, samorządowcy, a nawet najmłodsi uczniowie.
Wirus szaleje, a dla ministra Czarnka kwiaty. Zakaz spotkań nie dotyczy wszystkich
Wizyta ministra w szkole w Ożarowie

Autor: LUW

O wizytach Czarnka w szkołach poinformowało w mediach społecznościowych Ministerstwo Edukacji Narodowej. Na zdjęcia ze spotkań w Ożarowie (gm. Jastków) i Majdanie Grabina (gm. Zakrzówek) zwrócił uwagę nasz czytelnik.

– To trochę nonszalanckie podejście. Mamy szczyt pandemii, rząd wprowadza kolejne obostrzenia, uczniowie uczą się w domach, wprowadzane są limity osób, a tu organizuje się spotkania, bo minister przywiózł tablety – dziwi się.

Według aktualnie obowiązujących zasad w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć maksymalnie pięć osób przy zachowaniu co najmniej półtorametrowego dystansu. Obowiązuje też zakaz organizowania spotkań i imprez, z wyjątkiem tych, które odbywają się w domu z udziałem do 20 osób (od jutra będzie to tylko 5 osób nie licząc domowników).

Tymczasem w czwartek minister spotykał się nie w prywatnych mieszkaniach, a w gminnych szkołach, a na zdjęciach wyraźnie widać, że w spotkaniach brało udział więcej niż pięcioro uczestników. Byli to nie tylko nauczyciele. W Ożarowie pojawili się m.in. wójt Teresa Kot, przewodniczący Rady Gminy Jastków Marek Wieczerzak (rzecznik prasowy Czarnka, gdy ten pełnił funkcję wojewody) i wicewojewoda lubelski Bolesław Gzik. Kwiaty szefowi resortu edukacji wręczali uczniowie.

– To najmłodsze dzieci z klas zerowych. Nie były specjalnie ściągane do szkoły, bo mają zajęcia stacjonarne. Taki był pomysł pani dyrektor, która zapewniła, że zachowano względy bezpieczeństwa. Ja nie mogłam narzucić dyrekcji organizacji tego spotkania – tłumaczy wójt gminy Jastków Teresa Kot.

– Obecność uczniów odbyła się z zachowaniem reżimu sanitarnego i za zgodą rodziców – zapewnia Krystyna Wawręta, dyrektor Szkoły Podstawowej w Ożarowie. – Dzieci miały maseczki i nie miały bezpośredniego kontaktu z gośćmi, bo stały w odległości. Wszystko trwało trzy, może cztery minuty. Uznaliśmy, że obecność uczniów w tak ważnym dla naszej szkoły momencie jest uzasadniona. Przekazany przez ministra sprzęt bardzo nam się przyda, a te dzieci też będą z niego korzystać.

W czwartek Czarnek zestawy do zdalnej nauki przekazał też dyrektorom czterech szkół z gminy Zakrzówek w powiecie kraśnickim. Po wręczeniu urządzeń spotkał się z nimi – co widać na zdjęciach – przy skromnym poczęstunku.

– Chcieliśmy skorzystać z okazji, że minister jest w naszej gminie. Dyrektorzy placówek mieli możliwość rozmowy i przekazania swoich wniosków i uwag zdalnej nauki i całego systemu edukacji. Zachowując reżim sanitarny można organizować takie spotkania, jeśli są konieczne – przekonuje wójt gminy Zakrzówek Józef Potocki.

Przemysław Czarnek na początku października był zakażony koronawirusem. O chorobie dowiedział się (po przeprowadzeniu przez lubelski sanepid błyskawicznego testu) w dniu, w którym miał otrzymać nominację na stanowisko ministra. W ostatnią środę jako ozdrowieniec oddał osocze.

O organizowaniu takich spotkań w dobie wszechobecnych obostrzeń minister rozmawiać nie chciał. Odesłał nas do biura prasowego swojego resortu. W przesłanej odpowiedzi ministerstwo zapewnia, że czwartkowe wizyty odbyły się przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności, o co ze „szczególną troską” zadbali dyrektorzy szkół.

– Nauczyciele i dyrektorzy dziękowali za możliwość osobistych spotkań – zapewnia Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama