Miasteczko rowerowe w Łęcznej powstanie. Tylko skąd wziąć pieniądze?

– Jezdnie będą mieć 2 metry szerokości. Znajdą się tam skrzyżowania równorzędne, z drogą podporządkowaną, z ruchem okrężnym, z sygnalizacją świetlną, a także progi zwalniające, przejazdy kolejowe, łuki, różne rodzaje oznakowania, chodniki i przejścia dla pieszych – wylicza Grzegorz Kuczyński, rzecznik prasowy UM Łęczna. Przypomnijmy, że wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc, jako jedyna w kraju, zrezygnowała z rządowych subwencji na budowę miasteczka rowerowego. Pieniądze trafiły do województwa pomorskiego. – Obiecałem, że miasteczko powstanie i tak będzie. Ogłosiliśmy już wyniki przetargu. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiło konsorcjum z Łęcznej, które podjęło się realizacji inwestycji za nieco ponad 241 tysięcy złotych – mówi Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej. – To przedsięwzięcie ma na celu kształtować nawyki prawidłowego zachowania się rowerzystów w ruchu drogowym i popularyzować zasady bezpiecznego poruszania się po drodze. Wystąpiłem do kilku podmiotów o wsparcie inwestycji, ponieważ w budżecie miasta na ten cel nie ma wpisanych pieniędzy – dodaje burmistrz. Ratusz jednak wstrzymuje się z komentarzem skąd chce pozyskać środki do momentu odpowiedzi na prośby o dofinansowania.