Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Smutny finał historii sarny wyłowionej z Krzny

We wtorek informowaliśmy o uratowanej młodej sarnie, która wpadła do Krzny. Niestety, finał tej historii jest smutny.
Smutny finał historii sarny wyłowionej z Krzny

Autor: KM PSP Biała Podlaska

O tym wypadku pisaliśmy w tym miejscu.

– Sarna została prawdopodobnie wystraszona przez psa i wpadła do Krzny w okolicach alei Jana Pawła II – relacjonował mł. bryg. Mirosław Byszuk, rzecznik prasowy komendy PSP w Białej Podlaskiej.

Po dotarciu nad rzekę, okazało się, że postronna osoba samodzielnie pomogła wyjść sarnie z wody. Strażacy zabezpieczyli zwierzę przed utratą ciepła, okrywając je kocem. A później przekazali je do Straży Miejskiej, która wezwała lekarza weterynarii.

Niestety zdecydował on o uśpieniu sarny. – Zwierzę było wychłodzone i nie rokowało, że przeżyje – zaznacza Henryk Nędziak komendant Straży. – Sarnę zabrała Zieleń Miejska (spółka miejska–przyp. red.), która zbiera nieżywe zwierzęta z terenu miasta i odwozi do utylizacji – dodaje komendant.

Jeśli zwierzęta takie jak psy lub koty są ranne bądź chore, trafiają do schroniska.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama