Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Norwegowie chcą zwrotu dotacji. \"Zagrożone nawet pensje urzędników\"

W Kraśniku odbyła się konferencja prasowa w sprawie 4 mln zł dotacji, jakie miasto musi oddać Norwegom z powodu przestępczej działalności byłego burmistrza Piotra Cz.
Norwegowie chcą zwrotu dotacji. \"Zagrożone nawet pensje urzędników\"
Burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk
- W tym momencie nie ma wolnych środków w budżecie miasta. Jeżeli tę kwotę będziemy musieli spłacić od razu, to zagrożone będą inwestycje, a nawet wypłaty pensji pracowników publicznych instytucji - powiedział burmistrz Mirosław Włodarczyk. Jak podkreślił burmistrz suma, którą trzeba oddać jest równa 1/4 środków, które miasto ma w tym roku na inwestycje. Norweskie pieniądze Chodzi o pieniądze, jakie Kraśnik dostał z tzw. funduszy norweskich. Miasto niezgodnie z prawem wydało dotacje na projekty z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Sprawa ma związek z wyrokiem, który zapadł w ub. r. Były burmistrz Kraśnika Piotr. Cz. został skazany na więzienie w zawieszeniu, a większość zarzutów dotyczyła przestępstw korupcyjnych związanych z Centrum. Spotkanie z ambasadorem Teraz Kraśnik musi oddać blisko 4 mln zł wraz z odsetkami. Ma czas do końca sierpnia. Od decyzji nie ma odwołania. Dziś Jarosław Stawiarski, zastępca burmistrza, pojechał do Warszawy żeby spotkać się z ambasadorem Norwegii i ministrem rozwoju regionalnego.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama