Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Globalna firma otwiera biuro w Lublinie. I będzie zatrudniać

Na razie jest 40, docelowo ma być 60 osób – wczoraj oficjalnie otwarto biuro firmy Publicis Re:Sources, będącej częścią trzeciej co do wielkości światowej firmy zajmującej się komunikacją, marketingiem i mediami – francuskiej Publicis Groupe.
Globalna firma otwiera biuro w Lublinie. I będzie zatrudniać
Wczoraj oficjalnie otwarto biuro Publicis Re:Sources – firmy zajmującej się obsługą księgową, HR, IT spółek wchodzących w skład Publicis Groupe

Autor: Maciej Kaczanowski

Biuro w Lublinie w biurowcu przy Spokojnej 2 formalnie działa od stycznia. – Oferujemy usługi wspólne firmom wchodzących w skład naszej grupy z zakresu księgowości, zamówień, IT, HR, doradztwa podatkowego i zarządzania nieruchomościami – wylicza Izabela Lutek, dyrektor zarządzająca Publicis Re:Sources Poland. Spółka ta działa w Polsce od 10 lat, większe biuro ma w Warszawie, gdzie pracuje 100 osób, a w Lublinie zespół liczący teraz 40 osób ma się rozrosnąć do 60.

Ogłoszenia o rekrutacji są już odstępne na popularnych platformach dla osób poszukujących pracy. Spółka liczy przede wszystkim na absolwentów lubelskich uczelni z kierunków związanych z profilem działalności firmy, mówiących po angielsku, ale i po francusku. Oddział obsługuje przede wszystkim rynki Europy Środkowo-Wschodniej i Skandynawii.

– Wybraliśmy Lublin, bo ważna jest dla nas nie tylko jego akademickość, liczne uczelnie, ale także to, że jest to atrakcyjne miejsce dla biznesu i do rozwijania kariery zawodowej – zaznaczyła Sylvie Ouziel, dyrektor generalna Publicis Re:Sources.

Publicis Groupe to prawdziwy gigant w komunikacji i marketingu. Na całym świecie zatrudnia 80 tys. osób. Należą do niej m.in. znane agencje marketingowe jak Leo Burnett, Saatchi & Saatchi, Zenith, Publicis czy Starcom. W I kwartale przychody grupy  wyniosły 2,8 mld euro, czyli o 17,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Po ataku na Ukrainę firma zdecydowała się zakończyć biznes w Rosji i nie prowadzić tam nowych inwestycji. Wyjście z Rosji kosztowały Publicis Groupe 87 mln euro.

– Naszym celem była przede wszystkim ochrona pracowników, by mogli normalnie funkcjonować, a biznes przeszedł w ręce dotychczasowych menedżerów – zaznaczyła dyrektor Ouziel.

W rosyjskich filiach grupy pracowało 1200 osób. Kontrolę nad tamtejszymi agencjami przejął Sergej Koptew, prezes Publicis w Rosji. Warunkiem było zabezpieczenie przyszłości pracowników.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama