Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelskie. Znaleziono kolejne ciało ze śladami pogryzienia

Kolejne makabryczne odkrycie w okolicach miejscowości Skarbiciesz i Krępa. W sobotę psy zagryzły tam człowieka. Teraz znaleziono tam kolejne ciało.
Lubelskie. Znaleziono kolejne ciało ze śladami pogryzienia

Autor: Maciej Kaczanowski | zdjęcie ilustracyjne

– Wczoraj około godziny 22 w miejscowości Krępa znaleziono ciało 67-letniego mężczyzny, który również był pogryziony. Ciało zostało zabezpieczone i zabrane na sekcję zwłok – mówi st. sierż. Jagoda Stanicka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

Do podobnego zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Skarbiciesz w sobotę. Dwa psy rzuciły się na 48-latka. Według wstępnych ustaleń Mariusz K. jechał rowerem, gdy z jednej z niezamieszkałych posesji wybiegły za nim dwa owczarki belgijskie.

– Na drzewie, na które próbował uciec Mariusz, zostały strzępy jego koszuli. Te psy zerwały mu spodnie, był tak pogryziony, że nawet rodzina miała problem, by go rozpoznać – słyszymy od jednego z mieszkańców wsi.

Czy znalezionego wczoraj 67-latka również zagryzły psy?

– Na tę chwilę nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć. Stan zwłok wskazuje, że do obu zdarzeń doszło w podobnym czasie – dodaje Jagoda Stanicka.

Szczegółowe przyczyny śmierci mężczyzny będą znane po wykonaniu sekcji zwłok.

Jeden pies padł, drugiego nie znaleziono

Po tym jak w sobotę znaleziono pierwsze ciało rozpoczęły się poszukiwania zwierząt. Zostały znalezione na jednej z pobliskich posesji. Zapadła decyzja o ich odłowieniu, jednak mimo celnych strzałów środkiem usypiającym zwierzęta stały się jeszcze bardziej agresywne. Policjanci użyli broni. Jeden z owczarków został odstrzelony na miejscu, natomiast drugi, mimo postrzału, zdołał uciec. Zwierzęcia, ani jego truchła, do tej pory nie odnaleziono.

Właścicielowi psów, 63-letniemu mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Przyznał się do winy.

Prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Sąd Rejonowy w Lubartowie nie przychylił się jednak do tego wniosku i mężczyzna jest na wolności.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama