NAWA to rządowa instytucja działająca na rzecz umiędzynarodowienia polskiej nauki. Została utworzona pięć lat temu, dysponuje budżetem 250 mln zł.
2 sierpnia z funkcji dyrektora rządowej agencji zrezygnowała Grażyna Żebrowska. Wiadomość o jej prawdopodobnym odejściu obiegła środowisko akademickie już na początku lipca. Została odebrana z zaskoczeniem.
Niemniejszym zaskoczeniem jest osoba jej następcy. Nowym dyrektorem został pochodzący z Lublina Dawid Kostecki.
Nowy szef NAWA nominację odebrał z rąk ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Obaj panowie znają się z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Czarnek jest tam wykładowcą Katedrze Prawa Konstytucyjnego, a Kostecki ukończył na najstarszej lubelskiej uczelni studia z historii i prawa. Dwa lata temu obronił doktorat z zakresu nauk prawnych, aktualnie jest związany z Katedrą Teorii i Filozofii Prawa.
Zawodowo z obecnym ministrem współpracował od 2015 roku, gdy ten został wojewodą lubelskim. Został jego asystentem, a wkrótce dostał posadę wicedyrektora Biura Wojewody.
Kostecki próbował też swoich sił w samorządzie. W 2018 r. bezskutecznie startował z listy Prawa i Sprawiedliwości do lubelskiej Rady Miasta. Po wyborach został wicestarostą łęczyńskim. Z tym stanowiskiem pożegnał się po pół roku, co starosta Krzysztof Niewiadomski tłumaczył „utratą zaufania”.
Po odejściu z samorządu odnalazł się w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Lublinie. Na stanowisku zastępcy dyrektora ds. ochrony przed suszą i powodzią pracował do końca maja tego roku, kiedy z posady zrezygnował. Jego miejsce w instytucji podległej państwowej spółce Wody Polskie zajął Tomasz Wuczko, wcześniej zatrudniony na kierowniczym stanowisku w Urzędzie Marszałkowskim.
– Objęcie stanowiska tak ważnej dla polskiej nauki agencji jest dla mnie dużym wyróżnieniem – mówi nam nowy dyrektor NAWA. – Wraz z zespołem chcę kontynuować działania związane z pozytywnym wizerunkiem Polski i nawiązywaniem współpracy międzynarodowej. Zależy mi na budowie etosu akademickiego, żeby nasze dokonania naukowe były zauważane na świecie, a zagraniczni studenci przyjeżdżający do naszego kraju byli zadowoleni z warunków, jakie tu zastali – dodaje Dawid Kostecki.
Komentarze