- Dla zapewnienia 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa – sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna, medyczna, będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych - ogłosił w czwartek na konferencji prasowej premier Donald Tusk. – To kwestia najbliższych kilku godzin – zapowiedział.
Tusk odniósł się do protestów rolników, skupiając się na blokowaniu przez nich ważnych szlaków dla pomocy Ukrainy.
– Naszym zadaniem – i wywiązujemy się z niego efektywnie – jest pełna przepustowość na granicy, jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną, której drogi biegną przez Polskę – podkreślał Tusk.
Wyjaśniał, że "to będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych i na drogach dojazdowych i torach na granicę z Ukrainą". – Będziemy wyciągali z tego też praktyczne konsekwencje, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań – zapowiedział.
Jednocześnie zaapelował, by w debacie rozdzielać kwestie "bezapelacyjnego wsparcia dla Ukrainy oraz ochrony polskich rolników i polskiego rynku przed negatywnymi skutkami liberalizacji handlu z Ukrainą".
– Będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników, zarówno metodami krajowymi, poprzez użycie środków krajowych, jak i przez dalsze negocjacje z Ukrainą i z instytucjami europejskimi tak, by negatywne konsekwencje liberalizacji handlu z Ukrainą były mniej dotkliwe, by je zniwelować tak tylko, jak się da. Tutaj polscy rolnicy mogą na mnie liczyć – zapewnił i przekazał, że 28 marca w Warszawie dojdzie do spotkania rządów Polski i Ukrainy.
