Na trop dilera wpadli łukowcy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Gdy odwiedzili podejrzanego ten powiedział, że z narkotykami nie ma nic wspólnego i żadnych nie posiada. Policjanci tym słowom wiary nie dali i postanowili dla pewności przeszukać mieszkanie. Znaleźli w nim foliowe woreczki z amfetaminą i marihuaną.
Mundurowi ustalili, że 41-letni łukowianin nie posiadał ich jedynie na użytek własny, ale zajmował się również ich sprzedażą, co podlega pod paragraf mówiący o handlu narkotykami. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Dzisiaj Sąd Rejonowy w Łukowie zgodził się na zastosowanie wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu. Mieszkańcowi Łukowa grozi do 10 lat więzienia.













Komentarze