Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy – Gwardia Opole 37:29

Azoty Puławy, zgodnie z planem łatwo ograły Gwardię Opole 37:29.
Azoty Puławy – Gwardia Opole 37:29
Szczypiorniści Azotów Puławy umocnili się na czwartym miejscu w lidze (fot. MACIEJ KACZANOWSKI)
– Widać, że gospodarze odrobili zadanie domowe, analizując bardzo dokładnie nasz wygrany mecz z Chrobrym Głogów. Od początku wyszli obroną 5-1, z którą nie mogliśmy sobie poradzić – mówił po spotkaniu dobrze znany w Puławach Remigiusz Lasoń, rozgrywający Gwardii. Sporo ciężkiej pracy wykonał Przemysław Krajewski, który przy tym systemie defensywy zagrał na pozycji nr 1. Agresywna postawa puławian zmuszała gości do strat, z czego Azoty wyprowadzały kontry. Rozmiar zwycięstwa byłby bardziej okazały i pewnie pękłaby granica 40 bramek, gdyby miejscowi wykorzystali wszystkie rzuty karne. Z ośmiu trafili pięć. Dwukrotnie pomylił się Jan Sobol, raz Przemysław Krajewski. Przeszkodą momentami był także reprezentacyjny bramkarz Gwardii Adam Malcher, odbijając wiele piłek. Sobotnie spotkanie było pierwszym w tym sezonie dla pozyskanego w wakacje nowego rozgrywającego Azotów Marko Tarabochii. Chorwat powrócił do składu Azotów po kontuzji. Zaznaczył swój występ zdobyciem dwóch bramek i kilkoma ładnymi akcjami. – Jestem przekonany, że Marko wniesie o wiele więcej do naszego zespołu. Jak na dwumiesięczną przerwę, pokazał się z dobrej strony – powiedział trener Azotów Bogdan Kowalczyk. – Nie zlekceważyliśmy beniaminka, który jest nim tylko z nazwy. Cieszy dobra skuteczność. Przed nam ciężki, pod względem ilości gier, listopad. Dlatego dobrze, że do zespołu wracają kontuzjowani Tarabochia i Artur Barzenkow – dodaje rozgrywający Piotr Masłowski. – Spodziewaliśmy się cięższej przeprawy z Gwardią. Najważniejsze, że nie trafiały nam się przestoje, jak w poprzednich spotkaniach. Bardzo dobrze funkcjonowała obrona w ustawieniu 5-1 – ocenił Michał Szyba. Azoty Puławy – Gwardia Opole 37:29 (16:13) Azoty: Stęczniewski, Grzybowski – Kus 2, Babicz 1, Szyba 4, Przybylski 5, Masłowski 5, Krajewski 8, Sobol 6, Skrabania 3, Tylutki, Tarabochia 2, Łyżwa, Ćwikliński, Barzenkow 1, Jankowski. Kary: 6 minut. Gwardia: Malcher, Romatowski – Swat 4, Paweł Adamczak 3, Knop 4, Drej 2, Serpina 4, Vukcević, Piotr Adamczak 5, Garbacz, Prokop 1, Płócienniczak 2, Migała, Lasoń 3, Szolc 1. Kary: 2 minuty. Sędziowali: Arkadiusz Sołodko, Rafał Puszkarski (obaj Legionowo). Widzów: 700. Pozostałe wyniki: Orlen Wisła Płock – Gaz-System Pogoń Szczecin 33:21 (16:9) * Vive Targi Kielce – KPR Legionowo 36:22 (19:10) * Górnik Zabrze – Chrobry Głogów 31:20 (17:10) * Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MMTS Kwidzyn 30:38 (11:24) * Zagłębie Lubin – Tauron Stal Mielec 33:40 (18:20). 1. Vive Targi 8 16 289-202 2. Orlen Wisła 8 14 275-212 3. Pogoń 8 11 260-242 4. Azoty 8 10 251-240 5. Górnik 8 9 244-225 6. Chrobry 8 8 220-233 7. MMTS 8 8 239-246 8. Stal 8 7 253-255 9. Gwardia 8 5 213-241 10. Legionowo 8 4 209-249 11. Zagłębie 8 3 229-289 12. Piotrkowianin 8 1 231-279 12 listopada: Mielec – Płock * MMTS – Vive Targi * 16 listopada: Legionowo – Zagłębie * Chrobry – Piotrkowianin * Gwardia – Górnik * 17 listopada: Pogoń – Azoty, relacja w Polsat Sport, godzina 17.30.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama