Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Aktywna i uśmiechnięta do końca. Smutna wiadomość w Białej Podlaskiej

Zmarła Elżbieta Chaberska, działaczka „Solidarności” z Białej Podlaskiej. Miała 89 lat.
Aktywna i uśmiechnięta do końca. Smutna wiadomość w Białej Podlaskiej
Elżbieta Chaberska

Autor: UM

Informację o jej śmierci podał w poniedziałek prezydent Michał Litwiniuk. – Była zasłużoną dla miasta. W naszych sercach miała wiele innych tytułów: nauczycielki, wzoru pogody ducha, życiowej mądrości. Ciepłego uśmiechu pani Elżbiety, jej kojącej obecności i optymizmu w najtrudniejszych momentach będzie nam bardzo brakowało- wspomina prezydent.

Chaberska urodziła się w 1935 roku w Warszawie. Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie miała siedem lat. W czasie wojny, przez rok przebywała w obozie w Pruszkowie, a potem w obozie dla matek z dziećmi w Częstochowie. Stamtąd do Białej Podlaskiej przyjechała wraz mamą, siostrą i bratem, już po powstaniu.

Z wykształcenia była pielęgniarką. Pracowała m.in. Spółdzielni Inwalidów Elremet, gdzie w lutym 1981 roku założyła wraz z współpracownikami dział „Solidarności”. Współorganizowała strajki, walcząc m.in. o wolne soboty, wyższe płace i swobodę zgromadzeń. W czasie stanu wojennego kolportowała zakazaną przez władze komunistyczne prasę.

Przez dwie kadencje była miejską radną. To m.in. z jej inicjatywy powstał pomnik Solidarności przy ulicy Warszawskiej, gdzie do dzisiaj odbywają się uroczystości rocznicowe. „Pani Elżbieta Chaberska do dnia dzisiejszego jest osobą bardzo aktywną, chętnie uczestniczy w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, bierze udział w wykładach, wycieczkach oraz spotkaniach świątecznych. Wspiera i udziela się podczas przygotowań miejskich obchodów o charakterze patriotycznym” – argumentowały władze miasta w 2021 roku przy okazji przyznania jej tytułu zasłużonej dla miasta.  – Jestem szczęśliwa. Wiekowa jestem, trochę mnie w życiu spotkało – mówiła nam wówczas działaczka. - Byłam odważna. W czasie stanu wojennego kolportowałam zakazaną przez władze komunistyczne prasę. Modliłam się, żeby tylko mnie nie złapali – opowiadała.  

 Jeszcze w 2024 roku uczestniczyła w różnych miejskich uroczystościach.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama