Międzynarodowe mistrzostwa Polski kadetek i juniorek w zapasach, w sobotę w Kraśniku
W sobotę w Kraśniku odbędą się międzynarodowe mistrzostwa Polski kadetek i juniorek połączone z I Memoriałem Zygmunta Kusiaka
- 05.03.2014 19:00

W imprezie, która odbędzie się w hali sportowej Zespołu Szkół nr 3 przy ul. Słowackiego 7 w Kraśniku, wystartuje w sumie blisko 400 zapaśniczek.
- Mamy potwierdzony udział 140 zawodniczek z Polski i 250 z zagranicy - mówi Aleksander Płatek, trener Suplesu Kraśnik. - Patrząc na ilość osób startujących spoza Polski można śmiało powiedzieć, że mistrzostwa będą bardzo silnie obsadzone. Swój udział zapowiedziało siedem ekip zagranicznych.
Będą to reprezentantki klubów z Estonii, Łotwy, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Czech i Słowacji. Z liczących się w zapasach kobiet krajów zabraknie tylko Niemców, którzy mają w tym samym czasie zawody u siebie. - Najliczniejszą grupę będą stanowić Białorusinki, przyjedzie ich aż 34 - podkreśla trener Płatek.
Zawody w Kraśniku rozpoczną się o godz. 9 od walk eliminacyjnych. Na godz. 17 zaplanowano uroczyste otwarcie mistrzostw, zaś walki finałowe odbędą się między 17.30 a 19.30. Gospodarze imprezy liczą, że mimo silnej konkurencji kilka medali zostanie w Kraśniku.
- Medale muszą być, bo jak nie to podam się do dymisji - śmieje się Płatek. A już na poważnie dodaje: Mocne mamy zwłaszcza kadetki, więc liczę, że zdobędą jakieś krążki. Najwyższe miejsca na podium powinny też zająć zawodniczki Cementu Gryfa- Chełm, które uważam za faworytki zawodów, zwłaszcza w klasyfikacji klubowej, bo mają silną ekipę.
Zawody w Kraśniku odbędą się pod honorowym patronatem ministra sportu Andrzeja Biernata.
- Zaprosiliśmy ministra do nas, bo jest przecież absolwentem szkoły, w której odbędą się mistrzostwa. Uczył się tu w technikum. Wstępnie zadeklarował, że przyjedzie. W sobotę mamy go odebrać z lotniska w Świdniku. Choć zastrzegł, że w ostatniej chwili plany mogą mu się zmienić - tłumaczy Płatek.
Reklama













Komentarze