Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W środę PGE Start Lublin podejmie Legię Warszawa w piątym meczu finału Orlen Basket Ligi

Po poniedziałkowym zwycięstwie PGE Start w Warszawie można powiedzieć, że finałowa seria zaczyna się od nowa. Jedyna różnica polega na tym, że teraz gra toczy się już tylko do dwóch zwycięstw, a więc ekipa, która w środę odniesie sukces będzie już bardzo blisko mistrzostwa Polski.
W środę PGE Start Lublin podejmie Legię Warszawa w piątym meczu finału Orlen Basket Ligi
Tevin Brown spotkań w Warszawie nie zaliczy do zbytnio udanych

Autor: Materiały prasowe PGE Start Lublin

Start, dzięki poniedziałkowej wiktorii, odzyskał przewagę własnego parkietu. – Poniedziałkowe zawody były bardzo trudne. W trzeciej kwarcie Legia nas dogoniła, ale my trzymaliśmy się założeń i zdołaliśmy wygrać. Myślę, że to był ważny moment tego finału. Nie daliśmy się dogonić rywalom i odpowiedzieliśmy przeciwnikowi – powiedział Michał Krasuski, koszykarz PGE Start. – Kiedy Legia odrobiła straty, to wydawało się, że może nas złamać. Tymczasem wyszliśmy z opresji i zwyciężyliśmy. Rywale grali bardzo fizycznie, ale nie zdołali nas złamać. W tej serii każdy mecz jest na styku, a o końcowym wyniku decyduje jedno czy dwa posiadania. Aby wygrywać, musimy popełniać jak najmniej błędów mentalnych, które owocują przestojami w zdobywaniu punktów. Liczę na naszych kibiców. Wiem, że wypełnią oni szczelnie halę Globus. Legia wygrała 13 z 14 ostatnich meczów wyjazdowych. Oni może mają więcej umiejętności koszykarskim. Moi zawodnicy też je posiadają, ale my chcemy dodać do tego olbrzymie zaangażowanie – dodaje Wojciech Kamiński, trener PGE Start.

Warto wspomnieć, że w międzyczasie stawka finału wzrosła jeszcze bardziej. Wszystko przez decyzję władz Koszykarskiej Ligi Mistrzów, która dość nieoczekiwanie przyznała mistrzowi Polski bezpośrednie miejsce w fazie grupowej tych rozgrywek. Wicemistrz natomiast wystąpi w eliminacjach tych rozgrywek.

Środowy mecz rozpocznie się o godz. 20.30. Bezpośrednią transmisję z hali Globus przeprowadzi Polsat Sport 1.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama