Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w Milejowie. Policjant, przejeżdżając przez miejscowość, zauważył volkswagena, który poruszał się niepewnie i nie trzymał prawidłowego toru jazdy. Funkcjonariusz natychmiast zareagował i podjął próbę zatrzymania pojazdu.
Kiedy kierowca zjechał na pobocze, policjant podbiegł do samochodu i wyczuł silną woń alkoholu. Dla bezpieczeństwa wyjął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił dalszą jazdę.
Na miejsce wezwano patrol ruchu drogowego, który potwierdził przypuszczenia funkcjonariusza. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód został tymczasowo zabezpieczony.
Teraz nieodpowiedzialny 30-latek odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.












Komentarze