Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Twierdził że pociąg może spłonąć. Za głupi żart może spędzić 8 lat w więzieniu

Ryccy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który zadzwonił na policję z informacją, że istnieje zagrożenie spalenia pociągu w Rykach. Oczywiście alarm był fałszywy.
wywołał fałszywy alarm na kolei
Nawet 8 lat więzienia grozi 38-latkowi, który zadzwonił na numer SOK z informacją, że w Rykach może dojść do eksplozji pociągu.

Autor: KPP Ryki

DO zdarzenia doszło w okresie przedświątecznym. Dyżurny Komendy Straży Ochrony Kolei otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zagrożeniu spalenia pociągu na terenie Ryk. Po przekazaniu informacji mężczyzna momentalnie się rozłączył. Zgłoszenie zostało przekazane do ryckich SOKistów oraz policjantów. 

Wysłane na miejsce służby momentalnie rozpoczęły dokładne sprawdzanie dworca, torów kolejowych oraz infrastruktury kolejowej. W przeszukaniach udział brali funkcjonariusze z wydziału minersko-pirotechnicznego. Po przeszukaniu okazało się, że alarm był fałszywy. 

- Równolegle prowadzone były czynności mające na celu ustalenie autora telefonu. Funkcjonariusze ustalili, że zgłoszenia mógł dokonać 38-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego - informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej policji. 

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty, sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi w policyjnym areszcie. 

- Przypominamy, że  wywołanie fałszywego alarmu  grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Apelujemy o rozwagę i odpowiedzialność – każde takie zgłoszenie angażuje znaczne siły służb i może opóźnić udzielenie pomocy osobom, które naprawdę jej potrzebują - dodaje Filipek. 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama