Park miejski w Kraśniku z papieskim patronem?
W Kraśniku są zbierane podpisy pod apelem, aby park jordanowski nosił imię Jana Pawła II. Problem w tym, że takie miejsce w mieście już jest - skwer przy ul. Narutowicza. Radni co do nowej inicjatywy nie są zgodni
- 26.03.2014 16:00

- Jestem w tę inicjatywę osobiście zaangażowany - przyznaje Jan Albiniak, radny z Kraśnika. - Większa ilość osób uważa podobnie jak ja, że należy znaleźć w mieście miejsce godniejsze i właściwe do uczenia tak znamienitej osoby jak papież niż skwer przy ruchliwej ulicy. To miejsce służy głównie ludziom, którzy chcą wypić flaszkę i osobom, które wychodzą na spacer z psami.
Skwer im. Jana Pawła II znajduje się w starej dzielnicy Kraśnika, w pobliżu kościoła rektoralnego pw. św. Ducha. Już pod koniec października 2011 r. radni zgodzili się, aby to miejsce nosiło imię Jana Pawła II. Stało się tak na wniosek radnego Tadeusza Bartosia.
- Kiedyś rzeczywiście taką decyzję razem z innymi radnymi podjąłem. Teraz wiem, że miejsce to nie jest właściwe - tłumaczy radny Albiniak.
Ci mieszkańcy, którzy uważają podobnie mogą złożyć swój podpis pod apelem, w sprawie nadania imienia Jana Pawła II parkowi jordanowskiemu przy ul. Oboźnej, który już w tym roku będzie remontowany. "Nowy park będzie miejscem odpoczynku i spacerów dla dzieci, młodzieży i ludzi starszych - czytamy w apelu. "Miejscem spotkań kilku pokoleń kraśniczan. Będzie miejscem godnym imienia świętej osoby”.
Sceptycznie do nowej inicjatywy podchodzi jednak Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta Kraśnik.
- Nadawanie imion znamienitych Polaków celem ich upamiętnienia wymaga dużej rozwagi - podkreśla Członka. - Należy wcześniej przeanalizować za i przeciw. I dodaje: Targałyby mną wątpliwości, bo w parku spotykają się młodzi ludzie, to miejsce rozrywki, gdzie się śpiewa i tańczy. Podobne wątpliwości mam czy należy wieszać krzyż w każdym miejscu, np. w miejscach pracy, gdzie ludzie mogą przeklinać.
Innego zdania jest pomysłodawca powstania skweru imię Jana Pawła II przy ul. Narutowicza. - To jest polityka, nie powinno się tym grać - wskazuje radny Tadeusz Bartoś. - Mieszkańcy mnie poparli. Poza tym są już przeznaczone pieniądze na rewitalizację tego skweru.
Radny jednocześnie przyznaje, że krążący w mieście apel też podpisał. Powód jest jednak zupełnie inny.
- Papież zostanie upamiętniony w drugim miejscu w Kraśniku - wyjaśnia Bartoś.
Nie zgadza się również z opinią radnego Albiniaka, że skwer przy Narutowicza nie jest właściwym miejscem. - Wystarczy pójść do parku miejskiego i zobaczyć co się tam dzieje - przekonuje Bartoś.
- Skwer jest w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła, przy ulicy - wylicza przewodniczący Rady Miasta Kraśnik. - Jeśli już teraz są uwagi, że są osoby, które w tym miejscu nie zachowuje należytej powagi to co dopiero mówić o kilkuhektarowym parku miejskim, który jest z daleka od spojrzeń ludzi.
Reklama













Komentarze