Katastrofa smoleńska oczami dzieci. Rysowały brzozę, lepiły kadłub samolotu
Nawet uczniowie podstawówek stanęli do konkursu plastycznego na temat katastrofy smoleńskiej. Lubelski psycholog ma wątpliwości, czy ta tematyka jest właściwa dla tak młodych uczestników.
- 10.04.2014 06:30

Częstym motywem prac dzieci był rozbijający się o drzewo prezydencki tupolew. Rysowały też pomniki ofiar katastrofy, lepiły fragmenty kadłuba rozbitej maszyny.
Organizatorem konkursu był Komitet na Rzecz Budowy Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Kraśniku, któremu zależało, aby z prac konkursowych "wyłonić taką, która będzie odzwierciedleniem skali tragedii w sposób czytelny i ekspresyjny, a jednocześnie będzie mogła służyć jako projekt pomnika upamiętniającego katastrofę z dnia 10.04.2010 roku (...)”. Nagrodą główną była wycieczka na Monte Cassino.
W regulaminie zamieszczonym na stronie internetowej Komitetu o wieku uczestników nie ma w ogóle mowy. - Sądziliśmy, że ze względu na tematykę zgłoszą się młodzież i osoby dorosłe - tłumaczy Michał Mulawa, jeden z członków KBP.
Stało się jednak inaczej, bo wśród uczestników są głównie uczniowie, także ze szkół podstawowych. - W konkursie mogły wziąć udział uczniowie klas IV-VI, więc ze starszych - tłumaczy Marta Drozd, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5 w Kraśniku. - Prace powstawały m.in. na zajęciach z plastyki. Dzieci kończyły je w domu. Wpłynęło bardzo dużo prac. Do konkursu wybraliśmy 12 najlepszych.
Czy to tematyka dla dzieci? - Być może dzieci były trochę za małe, ale nie miałam żadnych telefonów od rodziców w tej sprawie - zapewnia dyr. Drozd.
Konkurs został już rozstrzygnięty. - Uczennica, która go wygrała, jest w III klasie gimnazjum - mówi Artur Domański, wicedyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 w Kraśniku.
Lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz o "smoleńskim” konkursie dowiedział się od nas. Podkreśla jednak, że każda tego typu inicjatywa powinna być dostosowana do wieku ucznia. - Uczniowie powinni być do tego wcześniej przygotowani - mówi Babisz. - Nie odizolujemy całkowicie dzieci od tych tragicznych wydarzeń, bo mówi się o tym w i w domach i w mediach. Uczniom trzeba jednak wytłumaczyć, co się wydarzyło.
Czy w regulaminie konkursu nie powinien być zaznaczony wiek uczestników? - Jeśli konkurs dotyczyłby w ogóle katastrofy lotniczej, to uważam, że powinny brać w nim udział starsze dzieci - gimnazjaliści, a nie uczniowie szkół podstawowych - dodaje kurator.
- Ważne jest tu pytanie: kto dzieci do tego konkursu przygotował, jaką podał instrukcję - mówi dr Ireneusz Siudem, psycholog z UMCS. - Ponieważ instrukcja w stylu "narysujcie drzewo” nie wydaje się wystarczająca. Kto przybliżył uczniom tematykę tego konkursu i na podstawie jakich materiałów - pyta psycholog.
Jego zdaniem, decyzję o udziale dzieci w takim konkursie powinien podjąć specjalista. Najlepiej pedagog szkolny lub nauczyciel, który oceni, czy tematyka jest dostosowana do wieku dziecka.
Reklama












Komentarze