Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Azoty Puławy zagrają w weekend, w turnieju finałowym Pucharu Polski

W meczu półfinałowym przeciwnikiem puławian będą mistrzowie Polski i obrońcy trofeum Vive Targi Kielce. W drugiej parze Orlen Wisła Płock zmierzy się z Chrobrym Głogów. Finał i mecz o trzecie miejsce odbędą się w niedzielę.
Azoty Puławy zagrają w weekend, w turnieju finałowym Pucharu Polski
Skład Final Four jest identyczny jak rok temu. Podczas turnieju rozegranego w Legionowie, Azoty zajęły wówczas trzecie miejsce, przegrywając w półfinale z „Nafciarzami” i pokonując Chrobrego Głogów. Powtórka będzie z pewnością sukcesem podopiecznych trenera Bogdana Kowalczyka. W decydującym turnieju Pucharu Polski puławianie zagają trzeci raz z rzędu. W 2012 roku, w Kielcach, po porażkach z Orlen Wisłą i MMTS Kwidzyn, uplasowali się na czwartej pozycji. Start w obecnej edycji Final Four, choć nie był priorytetem dla puławskiego klubu, to został przyjęty z zadowoleniem i nadzieją. Dwa mecze, rozegrane w ciągu dwóch dni, będą okazją do sprawdzenia formy przed najważniejszymi spotkaniami w obecnym sezonie. Choć to jest tylko sport, to szanse na występ w ścisłym finale, są iluzoryczne. Kielczanie są niepokonani w superlidze, a po odpadnięciu z rozgrywek Ligi Mistrzów, za punkt honoru postawili sobie ponowne ustrzelenie dubletu: zdobycie Pucharu Polski i mistrzostwa kraju. Inne rozstrzygnięcie uznane będzie za klęskę i kielecki zespół może za to słono zapłacić. - Zdajemy sobie sprawę, kto jest naszym przeciwnikiem - mówi Marcin Kurowski, drugi trener Azotów. - Zawsze lepiej zagrać o stawkę z Vive, niż z nim sparować, czy grać wewnętrzną gierkę. - Sprawdzenie się na tle mocnych rywali będzie z korzyścią dla występów w play-off i Challenge Cup. Już we wtorek Azoty wyjeżdżają do Szczecina na pierwsze spotkanie z Gaz-System Pogonią, w ćwierćfinale mistrzostw Polski. Następnie, w Wielkanoc, czeka ich wyjazdowy mecz półfinałowy z IK Savehof ze Szwecji. Później drugie spotkanie, w Puławach, z Pogonią i rewanż ze Skandynawami. - Te mecze są dla ans bardzo ważne, interesują nas korzystne rezultaty - potwierdza Kurowski. Przez ostatnie dwa tygodnie Azoty szykowały formę na decydująca rozgrywkę. - Pierwszy tydzień odbudowywaliśmy się siłowo, w drugim robiliśmy taktykę i analizowaliśmy grę kolejnych przeciwników. W trakcie rozgrywek nie będzie już na to czasu, gdyż większość spędzimy w podróży. - zapowiada opiekun puławian. - Jeśli powtórzmy sukces sprzed roku, będziemy zadowoleni - dodaje reprezentacyjny rozgrywający Piotr Masłowski.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama